PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=752805}
8,0 14 tys. ocen
8,0 10 1 14437
7,6 8 krytyków
Making a Murderer
powrót do forum serialu Making a Murderer

Steven Avery i jego siostrzeniec Brendan Dassey czy widzowie serii Making a Murderer? Bazując na informacjach pochodzących z tego programu, przedstawionych kilku dowodach, słuchając niekompletnych nagrań zeznań, rozmów telefonicznych wierzymy, że zostali wrobieni, niesprawiedliwie oskarżeni i skazani przez wymiar sprawiedliwości. Informacje pochodzące z innych źródeł mówią, że Teresa była niejednokrotnie na posesji Stevena (przed jej każdym przyjazdem Steven dzwonił do biura w którym pracowała i zażyczył sobie, by to konkretnie ona przyjechała robić zdjęcia), po jednej z wizyt powiedziała szefowi, że nie chce tam więcej jeździć, bo Steven przyjął ją w samym ręczniku. Oprócz śladów krwi w samochodzie wyodrębniono DNA Stevena z śladu potu (w jaki sposób ktoś mógł podrzucić taki dowód?), w dniu zginięcia Teresy Steven dzwonił do niej trzykrotnie wcześniej zastrzegając numer swojego telefonu. Potem, gdy najprawdopodobniej Teresa już nie żyła zadzwonił do niej (nie zastrzegając swojego numeru) i nagrał się na jej pocztę z pytaniem gdzie jest i dlaczego u niego się nie pojawiła. Ewidentnie chciał zmylić trop policji obierając początkową wersję, że Teresa nie była tego dnia na jego posesji. Uważam, że tym razem wymiar sprawiedliwości nie zawiódł i osoby odpowiedzialne za śmierć Teresy Halbach są we właściwym miejscu. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.

ocenił(a) serial na 10
taperjeangirl

Nie dyskutuj z nim, to zwykły dzieciak bez argumentów.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
taperjeangirl

Tak jak dzisiaj wiadome, że Steven był winny, więc zamiast opowiadać o innych procesach może skup się na tym. Przerażające jak jest nielogiczna jest twoja wypowiedź.

ocenił(a) serial na 9
Szejku

Dlaczego ludzie głupi są siebie pewni, a inteligentni wątpliwości pełni

ocenił(a) serial na 10
Szejku

nie było śladu krwi .... Serio? Trzeba być naiwnym że on to zrobił zero krwi w przyczepie zero krwi na jego posesji i do tego facet ma dostać ponad 35 milionów więc myśl logicznie . Policja kłamała przez całe śledztwo. Otwarta fiolka z krwią ---come on bali się gliniarze o dupy bo by sporo miało problemow po niewinnym skazaniu za gwałt do tego mówili jasno że odszkodowanie leciało by ze strony -policji ------ więc oczywiste to oni go wrobili po raz kolejny zresztą kto oglądał serial widział na podstawie jakich absurdów go skazali aż śmiesznych

cizia1981

Trzeba być naiwnym by wierzyć w teorie spiskowe i to, że tego nie zrobił. Krew była na jego posesji - w samochodzie + szczątki w ognisku, więc myśl logicznie. Ivery kłamał przez całe śledztwo. Co z tego, że otwarta fiolka, skoro badania nie wykazały, że krew pochodziła z fiolki? Po raz kolejny, nie bądź naiwna i nie daj sie tak łatwo manipulować.

Szejku

tak tak, teorie spiskowe, foliarze i płaskoziemcy... ulubione wyzwiska ludzi o małym rozumku :P

Szejku

Zachęcam do zapoznania się http://popamina.pl/2017/06/09/making-a-murderer-sie-wydarzylo-premiery-serialu/

ElTomeko

A, no i koleś wcześniej podpalił kota. Jak ktoś robi takie rzeczy, to już widać, że ma inklinacje do przemocy i znęcania się. Ogólnie po serialu mam praktycznie pewność, że on to zrobił.

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Taaa podpalil kota = winny !
http://www.postcrescent.com/story/news/crime/2016/08/25/alternate-suspects-named -steven-avery/89272940/

To co powiesz na temat tych panow ??

ocenił(a) serial na 9
Szejku

A no, A no. Przypomniał sobie swój jeden z najważniejszych argumentów, bo wcześniej już się wypowiadał gdzieś ten osobnik na temat spalonego kota. Nie zna dokładnie okoliczności i wypisuję głupoty wyssane z palca takie jak przyjemność, którą niby czerpał Avery ze spalenia kota. Nie bronie go w żaden sposób, bo kocham zwierzęta i nie mieści mi się w głowie jak można im robić krzywdę, ale co to ma wspólnego ze sprawą o morderstwo tej dziewczyny. Wyrobił sobie opinię, że jest winny i nic tego nie zmieni, pewnie nawet jeśli jakimś cudem Avery wyjdzie kiedyś z więzienia, bo udowodnią, że krew była podłożona to i tak jest winny, bo przecież spalił kota. Będziecie go przekonywać argumentami to wam odpiszę tak jak powyżej: " On jest winny, pogódź się z tym ".

czaplafw

Avery nigdy nie wyjdzie z więzienia, przełknij to. A co ma wspólnego znęcanie się nad zwierzętami i morderstwo? Zapytaj się psychologów, więź jest oczywista.

Szejku

Lepiej idź sam i zapytaj ;)
Jest wielka różnica pomiędzy regularnym znęcaniem się nad zwierzętami, a jednorazowym wybrykiem (FYI - kot przeżył!), którego dopuszczała się masa głupich dzieciaków.

Żaden psycholog nie powiązałby tego incydentu z jakąś osobowością psychopatyczną, bo to bzdura.

Jego kuzyn, świadek oskarżenia (!), regularnie polował, co ciekawe również w noc zagięcia dziewczyny - regularne zabijanie zwierzyny vs. podpalenie kota!

"Avery nigdy nie wyjdzie z więzienia" - to samo mówiono o ludziach, których po latach uniewinniono - patrz znów 3 z Memphis.

taperjeangirl

A skąd wiesz, że znęcał się tylko nad jednym? Przecież takie sprawy w 95% nie wychodzą na jaw, na jednym go przyłapano i za jeden został skazany. Dziaciaków nie skazuje się na więzienie, nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę.

Każdy psycholog by to powiązał, bo takie są fakty, że mordercy w 80% mają w swojej przeszłości doświadczenia ze znęcaniem się nad zwierzętami, Avery tutaj jest potwierdzeniem tej reguły.

Avery nie wyjdzie z więzienia, bo jest winny. :)

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Kiedyś jeden koleś wrzucił kota do pieca bo zabił jego ulubionych 10 gołębi. Do tej pory nie zabił żadnego człowieka, właśnie obaliłem Twoją teorię.

szach mat.

illpadrino

Obaliłeś jedynie pomysł, że jesteś osobnikiem logicznie myślącym. Przykład - jeżeli stwierdzę, że każdy grubas lubi słodycze to nie stwierdzam jednocześnie, że każdy lubiący słodycze jest grubasem.

Szach mat chłopku.

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Wg Ciebie każdy kto męczy zwierzątka za młodu, będzie póxniej męczył ludzi. Sam tak piszesz a teraz się wypierasz.

Powtórzę się. Jesteś Denny.

illpadrino

Jesteś tak głupi czy udajesz? Gdzie ja napisałem, że każdy kto męczy zwierzątka za młodu później będzie męczył ludzi? Poproszę cytat.

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Jestes kretem z Manitowoc !

ocenił(a) serial na 8
Szejku

Tak powiązanie między znęcaniem się nad kotami w szczególności (jeśli to nie był jedyny taki wypadek), jest najczęściej wczesnym objawem u seryjnych morderców kobiet. Dla mnie niewypłacalność hrabstwa i to, że ewentualne koszty ponieśliby oskarżyciele i policjanci, w tym ci którzy przy drugiej sprawie mieszali, jest bardziej poważnym motywem, niż chuć po więzieniu i obciążający go od 20 lat kot. 30 mln... co byś zrobił, żeby nie płacić ułamka z tej kwoty?

sweetkompot1

To nie policjanci by płacili, a chuć u takich ludzi jest największym motywem. :)

Szejku

ale policjanci "pracują" dla tych którzy by to płacili...

ocenił(a) serial na 7
Szejku

Ziom, masz Jokera w avatarze, napewno jesteś Socjopatą :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 7
Szejku

Chodzi o tok rozumowania, dalej nie czaisz?

rafalhecko

Chodzi o twoje niezrozumienie mojego toku rozumowania, co wynika z idiotycznego porównania, dalej nie czaisz?

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Idź być upierdliwym gdzie indziej.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 10
Szejku

To mnie tylko utwierdza w przekonaniu, że mam do czynienia z gimnazjalistą.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 10
Szejku

Wyjaśniłeś się sam. Rzadko spotykam takie osoby.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
gretchenross

Zgadzam się z Tobą. Oczywiście pojawia się wiele mataczenia ze strony śledczych, ale jednak trochę przykre jest to, że twórcy serialu próbują wkręcić widzowi, ze Steven był niewinnym chłopkiem roztropkiem...
Tymczasem Avery był agresywny i brutalny (nawet wobec swojej kobiety Jodi), po wyjściu z więzienia dusił narzeczoną do momentu aż straciła przytomność, wcześniej powtarzał, że powinien ją zabić. Do tego najprawdopodobniej molestował seksualnie kilkoro dzieci (w tym Brendana).
Zeznania Brendana dotyczące uwięzienia i zabójstwa Teresy są tak naprawdę momentami bardzo rzetelne, ponieważ podał w nich wiele szczegółów, których po prostu nie byłby w stanie wymyślić...

Niestety sądzę, że prawdy nigdy się nie dowiemy, bo jest ona zbyt głęboko ukryta, ani śledczy, którzy niezaprzeczalnie mataczyli w śledztwie do niczego się nie przyznają, ani Avery nie powie prawdy, czy rzeczywiście jest mordercą...

ocenił(a) serial na 10
monika1939

Tak wiezili ja, a jej telefon podrozowal sam... https://m.reddit.com/r/TickTockManitowoc/comments/4szjde/the_location_of_the_tow er_teresa_halbach_last/?utm_source=mweb_redirect&compact=true

Samael071

Zawsze taki łatwowierny jesteś?

ocenił(a) serial na 9
gretchenross

Steven Avery to na pewno nie jest dobrym, prawym i wzorcowym obywatelem i jak wczytamy się w historię jego własnego życia (oraz jego rodziny) to dochodzimy do wniosku że od zawsze był z niego kawał szowinistycznego sukinsyna. Ale... nie czyni to z niego mordercy. To że podpalił kota mając 20 lat nie jest równe temu że zamordował człowieka. Wiele z tych niby 'ukrytych faktów' których dokument nie pokazywał zostało grubo naciągniętych przez prokuraturę. Trzeba tylko o tym trochę poczytać... Np - nie ma czegoś takiego jak DNA potu (!), może być np. DNA naskórka albo śliny (jak ślina dostała się pod maskę?), dziwne jest też to że jest jego DNA pod maską ale nie ma na masce odcisków palców. Teresa była jedynym fotografem pracującym dla tego magazynu - więc o kogo innego miał poprosić. Na zleceniu wykonania zdjęć użył nazwiska siostry, ale nie po to żeby zmylić Teresę, ale dlatego że sprzedawany samochód należał do jego siostry. Telefony z prośbą o przysłanie fotografa były zastrzeżone ale były one wykonane do redakcji a nie na prywatny telefon Teresy. I w końcu, skoro niby się go tak bała to czemu przyjechała??? Zresztą ona wielokrotnie robiła zdjęcia dla Stevena wcześniej. Po obejrzeniu tego dokumentu nie wiem czy Steven jest winny czy nie. Być może jest. Wiem jedno, jego proces to była farsa i powinien być powtórzony. Jak dla mnie nie przedstawiono żadnego sensownego dowodu świadczącego że to on zamordował Teresę. A najgorsze jest to, że to naprawdę mógł być on!!

ocenił(a) serial na 9
gretchenross

Kto został zmanipulowany?
Wg mnie najbardziej właśnie te osoby, które po przeczytaniu kilku artykułów zarzucających serialowi pominięcie części dowodów, nagle zyskują przekonanie, że Steven Avery (SA) jest winny.
Zaskakuje mnie łatwość, z jaką na podstawie tych (moim zdaniem) mało zmieniających cały obraz dodatkowych faktów ludzie nagle zmieniają zdanie – mam wrażenie, że bardziej niż siła tych „dowodów”, ma tutaj znaczenie sama świadomość, że zostali (rzekomo) oszukani i zmanipulowani, stąd „odruchowo” zmieniają o 180 stopni zdanie wyrobione po obejrzeniu filmu.
Tymczasem mam wrażenie, że wspomniane artykuły bardziej manipulują czytelnikami niż sam film.

No ale po kolei:

1) Wiele faktów, które podaje się jako pominięte w filmie, wcale nie zostały pominięte! Już w 1-szym odcinku dowiadujemy się, że SA był w areszcie za podpalenie kota, że miał skłonności do obnażania się i masturbowania w miejscach publicznych, itd. Tyle że w tym samym odcinku dostajemy niezbite dowody na to, że pomimo tych swoich „odchyłów”, w sprawie gwałtu został oskarżony niesłusznie. Dlatego najwyraźniej wszyscy o tych faktach stawiających SA w złym świetle zapomnieli. Teraz, gdy te same zachowania są zestawiane z morderstwem Teresy Halbach (TH), nagle stały się dowodem na winę SA.
2) Zarówno wymienione powyżej, jak i wiele innych przytaczanych faktów (np. to, że SA przyjął raz TH w samym ręczniku, że dzwoniąc do jej pracodawcy prosił zawsze o jej przyjazd, że dzwonił do niej z zastrzeżonego numeru) w żaden sposób nie dowodzą o winie SA! Jest to argumentowanie oparte na podobnej logice (choć może nie posunięte do aż takiego absurdu) jak stwierdzenie, że "jak gej, to pewnie zboczeniec i nosiciel HIV"
3) We wspomnianych artykułach przytaczane są (pominięte w filmie) dowody, których siła jest dużo mniejsza niż dowody w filmie pokazane! Skoro na podstawie filmu wiemy, że na posesji SA znaleziono spalone kości TH, jej samochód (!), kluczyk do niego, itd.,to w jaki sposób zmienia cokolwiek w ocenie winy SA informacja, że w okolicach paleniska znaleziono też (zdaje się) aparat fotograficzny i torebkę TH? Jeśli ktoś podrzucił samochód i spalone kości, to równie dobrze mógł mógł podrzucić te przedmioty. A jeśli uznajemy, że nic nie zostało podrzucone, to sam samochód i spalone kości są wystarczającym dowodem na winę SA.
4) Wypowiedzi Jodi (byłej dziewczyny SA) jakoby SA się nad nią znęcał i w jej opinii był winny zabójstwa – czy można wyciągać jakiekolwiek wnioski na podstawie wypowiedzi dziewczyny, której (bezpośrednio po aresztowaniu SA) policja dała wyraźnie do zrozumienia (aresztując ją kilkakrotnie w przeciągu 2 miesięcy), że dopóki będzie bronić SA, dopóty będzie miała z nimi problem? Prawdopodobnie tylko dlatego w końcu się od niego odwróciła i może też dlatego teraz mówi to co mówi.
5) Skoro film był tak stronniczy i pominął rzekomo tak wiele tak ważnych dowodów, które całkowicie zmieniają obraz procesu, to dlaczego uczestniczący w cały procesie ławnicy, mający możliwość wysłuchać *wszystkich* dowodów (także tych pominiętych w filmie), mieli tak duże wątpliwości co do winy SA, a wręcz początkowo w większości opowiadali się za uniewinnieniem? Trudno ich osądzić o sprzyjanie SA, biorąc pod uwagę, że pochodzili z Monitowoc (gdzie klan Avery od zawsze miał złą sławę), a dodatkowo siłą rzeczy byli pod wpływem mediów, które już dawno wskazały winnego. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ludzie zmieniają zdanie o winie SA ze względu na sam fakt, że film pominął rzekomo istotne dowody, a nie ze względu na to, że te dowody są naprawdę istotne.

Osobiście nie jestem pewien ani co do winy SA, ani jego niewinności (choć mając na uwadze liczbę „dziwnych” dowodów, ciężko mi uwierzyć w wersję prokuratury).
Jeśli SA jest winny, pojawia się pytanie, czy gdyby nie siedział przez 18 lat niesłusznie w więzieniu, to już wtedy kogoś by zabił? Czy może wręcz przeciwnie – to właśnie spędzenie 18 lat w więzieniu za zbrodnię, której nie popełnił, tak zrujnowało jego psychikę, że stał się mordercą?
Jeśli SA jest niewinny, to kto zabił? Dla mnie od samego początku najbardziej podejrzany (poza samym SA, oczywiście) wydaje się brylujący w mediach brat TH. Włamał się na jej pocztę głosową (rzekomo „zgadł” hasło), z której część wiadomości została usunięta. Cały czas w superlatywach wypowiadał się o działaniach prokuratury, od początku do końca był w 100% przekonany, że SA jest winny, a świadków, których zeznania były sprzeczne z linią prokuratury nazywał kłamcami – komu jak komu, ale najbliższej rodzinie powinno zależeć najbardziej, aby skazana została właściwa osoba (a on sprawiał wrażenie osoby, której zależy na wsadzeniu do więzienia SA, bez względu na to, czy jest 100% pewność co do jego winy). Wreszcie sposób, w jaki (wspólnie z byłym chłopakiem TH) wydawał instrukcje ekipie poszukującej jego siostry, był dziwny – nie potrafię tego do końca nazwać, ale było w nim zero emocji, złości, strachu; obaj panowie sprawiali wrażenie jakby wyjaśniali zasady jakiejś gry terenowej, a nie jakby chodziło o czyjeś życie…

ocenił(a) serial na 7
Street_Spirit

podczas oglądania serii też nie za bardzo polubiłam jej brata. wydawał się dziwny i nikt nie zabrał głosu w sprawie Teresy, on był jedyną osobą z rodziny [oczywiście w dokumencie]. zastanawiałam się, jak można zupełnie nie okazywać żadnych uczuć, nawet na jednym z pierwszych przesłuchań uśmiechał się. Bardzo zdziwił mnie płaczem podczas swojej mowy, bo tego się po nim nie spodziewałam. cieszę się, że nie tylko ja miałam takie odczucia, nieufność w stosunku do niego, jakby w ogóle nie chodziło o jego siostrę.

ocenił(a) serial na 9
paubed

Te same uczucia mi towarzyszyły.. Ten jego uśmieszek nieschodzący z twarzy..brr. No chyba, że tak reaguje na stres..

ocenił(a) serial na 10
Street_Spirit

Dobrze mówisz.

Całkiem niedawno, ktoś na grupie fb założonej przez rodzinę poszkodowanego dodał informację, że policjant, który był przy samochodzie pierwszy i jego nagrania z rozmów były puszczane w sądzie, "wysyłał" tajny kod do odpowiednich odbiorców podczas przesłuchania. Chodzi o ruch oczu i po części głowy - przy odpowiedziach na pytania.

Można poczytać o tym tutaj :
http://www.nlpu.com/Articles/artic14.htm

Mam nadzieję, że drugi sezon, nad którym teraz pracują będzie zadowalający, bo podobno maja dowody na to, że mógłby to być chłopak tej dziewczyny.

Pozdrawiam

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 10
Szejku

Ale Ty wiesz, że taki kod naprawdę istnieje i on z niego naprawdę korzystał przy zeznaniach?

Denny Jesteś tak jak Twoje wypowiedzi.

illpadrino

Ale ty wiesz, że tylko debile łykają tak głupie teorie spiskowe?

ocenił(a) serial na 8
Szejku

Masz tak ograniczoną wyobraźnię że nie dociera do Ciebie że takie techniki naprawdę mogą być stosowane?
Kulistość Ziemi to pewnie dla Ciebie też teoria spiskowa?

vampire_grin

Tak, a w Smoleńsku był zamach, wiemy.

Street_Spirit

Ty zostałaś, mam nadzieję, że pomogłem.

ocenił(a) serial na 8
Street_Spirit

mam te same odczucia co do brata TH! Jego wypowiedzi pełne 'usmiechu' i nietypowe opanowanie były dla mnie niesamowicie dziwne.

gretchenross

"po jednej z wizyt powiedziała szefowi, że nie chce tam więcej jeździć, bo Steven przyjął ją w samym ręczniku"

I to ma być dowód czego? Że zostali inaczej wychowani i ją takie zachowanie oburzyło, a jego nie?
Ten człowiek na konferencje z senatorem przyszedł w krótkich spodenkach i t-shircie...

"w dniu zginięcia Teresy Steven dzwonił do niej trzykrotnie wcześniej zastrzegając numer swojego telefonu"
Co również nie dowodzi niczego, bo robił to również dzwoniąc do innych osób.

"Uważam, że tym razem wymiar sprawiedliwości nie zawiódł i osoby odpowiedzialne za śmierć Teresy Halbach są we właściwym miejscu. "

I tutaj udowadniasz, że to ty zostałeś wrobiony, tyle że nie przez serial, a teorie internetowe.
Nawet przy stronniczości serialu nie da się zaprzeczyć masie dowodów na kłamliwość/nieudolność wymiaru sprawiedliwości.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Szejku

Ok, już wszyscy wiemy, że twoja prawda jest najświętsza.
Byłoby jednak fajnie, gdybyś faktycznie pomyślał i poza obelgami wniósł do dyskusji jakieś argumenty.