Serial dosyć fajnie się ogląda. Do bohaterek trochę się przekonałam. Na początku, gdy
porównywałam je z dziewczynami z H2O, było ciężko. Wydawały mi się jakieś takie nijakie,
nieładne. Teraz zmieniłam zdanie, co do ich wyglądu.
Jednak ich bezmyślne często zachowanie jest dosyć denerwujące. Najrozsądniejsza wydaje mi
się Nixie. Najczęściej za to kłopotów szuka Layla, wciągając w to też Sirenę. Co odcinek to
kolejny głupi pomysł (uwodzicielska piosenka, wywoływanie śniegu, kradzież pierścienia i
wyprawa z Zackiem na Mako). Dziwię się, że Rita ich jeszcze nie wywaliła.
Kolejna sprawa, która jest denerwująca to całe to odbieranie mocy, pierścienie, pełnie, bo
właściwie nie wiadomo o co chodzi. Dziewczyny chcą mu zabrać moc. Robią to źle i tylko
wpadają w kłopoty, bo tak naprawdę NIE MAJĄ POJĘCIA CO ROBIĆ. A może pełnia odbierze
moc, a może zwiększy, gdybanie.
Pierścień też wydaje się czymś, co nie wiadomo, jak działa. Każda chce go mieć, bo ma moc. Ale
jaką moc dokładnie?
Pod tymi względami serial jest niedopracowany. H2O było sensowniej zrobione, tu jakby chcieli
przedobrzyć (np. z mocą znikania, dyrektorka syrena). Ale mimo wszystko jakoś fajnie się
wygląda. Lubię postacie Cama i Zaca.
Minus jeszcze za polskie głosy bohaterów, bo w ogóle nie pasują, zwłaszcza do Nixie i Sireny.
Warto pamiętać , że odcinki H2o również często polegały na schemacie BOHATEROWIE PAKUJĄ SIĘ W TARAPATY -> BOHATEROWIE STARAJĄ SIĘ WYBRNĄĆ Z TARAPATÓW, więc to jakby nic nowego. Zupełnie zgodzę się natomiast z zarzutem co do mocy- mi także wiele razy przeszkadzał ich nadmiar , jednokrotne wykorzystanie i wspomniana przez ciebie abstrakcyjność. Pomysł z syreną dyrektorką natomiast... Mi się spodobał. Fajnie jest zobaczyć dorosłą i doświadczoną bohaterkę tego też gatunku.
Mnie w tym serialu ciekawi poznawanie ludzkiego życia przez te syreny i te zabawne sytuacje typu niewiedza, co to i do czego służy telefon. Fajne są też elementy miłosne, np. widać, że Lyla darzy uczuciem Zaca, też jest chemia między Nixie i Camem. To znaczy on bardziej jest zainteresowany nią. Jedynie para David/Sirena przyprawia mnie o mdłości, są strasznie przesłodzeni. Dialogi czasami są strasznie sztuczne, dubbing jak to dubbing na Disney Channel, czego można się spodziewać? Aczkolwiek głosy Nixie, Zaca i Cama podobają mi się.