Ładne surrealistyczne ukazanie alternatywnych rzeczywistości oparte o kognitywistyczną naukową fantazję naurochemika. Ponadto kolejne pokazanie, jak sztuczna inteligencja może obezwładnić samych jej twórców. Cudowna budowa postaci Emmy Stone- jej charyzma i wizualizacja wraz z grą Hilla tworzą bardzo dobre połączenie. Muzyka zazwyczaj subtelna, niezauważalna, a czasami odgrywająca ważny element dopełnienia niemożliwości obrazu.
A więc, jak bardzo (nie)świadomość jest istotna?