ale gra aktorska porażająco słaba. Michaela i Ben to od samego patrzenia na ich grę, bolą oczy. Ona czy jest smutna czy zadowolona, nieustannie uśmiechnięty dziubek robi. Gdyby byli inni aktorzy, zdecydowanie serial byłby lepszy.
Sezon pierwszy pikował z odcinka na odcinek. Drugi jest kompletnym nieporozumieniem. Totalny brak pomysłów. Fabuła na poziomie średnio rozgarniętej gimbazy. Słowem gniot jakich mało.