Naprawdę sprawnie zrealizowany z odpowiednią dynamiką bez nadmiaru dramatyzowania, które kojarzy się z polskimi produkcjami o takiej czy podobnej trudnej tematyce.
Nie wystrzegł się stałych błędów polskich produkcji. Na początek - scenarzyści w tym kraju nie potrafią pisać ról tzw. silnych niezależnych kobiet, zawsze piszą rolę wrednej wkurzającej zimnej s.. baby. Nie ma w tym złośliwości, ale tak się dzieje. Nasze aktorki nie potrafią tego grać i źle to wygląda, bardzo sztucznie i denerwująco. Nie mamy przecież zbyt wielu dobrych aktorów, większość to z całym szacunkiem, ale rekwizyty. Nie potrafią oddać charakteru granej postaci i za często ma się wrażenie, że oglądamy jakiś paradokument z polsatu czy tvnu. Trzeba scenariusz dostosować do możliwości, albo przestać pisać takie role, ile można to przerabiać i wywoływać oczywistą i absolutnie zasłużoną krytykę.