Na serial natrafiłem przypadkowo. Zachęciła mnie do niego miniaturka z uniwerkiem w tle. Nie wiem, dlaczego, ale zawsze lubiłem produkcję z motywami szkolnych balang, aferek, drużyn sporotwych oraz tego typu motywy. Stwierdziłem, że zobaczę sobie pierwszy odcinek. Pozycja wciągnęła mnie na, tyle iż obejrzałem całość na raz. Jeśli seria książkowa jest lepsza od serialu, a przeważnie tak bywa, to chyba warto zapoznać się też z pierwowzorem. Po pierwsze podczas oglądania możemy naprawdę natrafić na niesamowite kadry oraz ujęcia. Bardzo podoba mi się praca kamery oraz sposób montażu poszczególnych odcinków. Dodatkowo serial jest niesamowicie dobrze udźwiękowiony. Mam wrażenie, iż piosenki i motywy zostały tutaj idealnie dopasowane do sytuacji i pięknie oddają emocje poszczególnych scen, świetnie wkomponowując się w aktualnie prowadzoną narrację. Sama historia też jest świetnie poprowadzona. W każdym odcinku mamy różnorodność. Troszkę scen miłosnych trochę dramaturgi przeplatanej imprezowymi oraz szkolnym klimatami. Nic dziwnego, że produkcja zyskała aż tak dużą popularność, bo bezwzględu na upodobania gatunkowe po prostu dobrze się to ogląda. Sam nie jestem jakimś fanem romansów, ale ten serial ma coś w sobie, co do mnie trafiło. Z niecierpliwością będę wyczekiwał drugiego sezonu i z pewnością go obejrzę.