Bez spoilerów
Kryminalny wątek tego odcinka może i był średni, ale podoba mi się, że w tym sezonie co raz więcej mówi się o RJ. Po sprawach T. Cartera i Panzera bałem się, że nie będzie już drążenia tych tematów, na szczęście myliłem się.
Sezon nabiera rumieńców, a kto wie czy Patrick nie będzie zmuszony tłumaczyc się na nowo z tego co zrobił w finale trzeciego sezonu.
spoilery
zgadzam sie, są to male wtracenia a ktore sa swietnie zrobione i bardzo interesujace. Ja przez chwile myslalem, a nawet mialem nadzieje, ze agentka darcy zacznie podejrzewac Jane jako RJ czy cos w tym stylu, jednak i nakrecone zakonczenie bylo satysfakcjonujace
wstawki z RJ zawsze podnoszą poziom odcinka. no i chyba dzisiejszy epizod ostatecznie obala teorię według to której Jane miałby być Johnem. myślę, że akcja ruszy dalej z tym wątkiem przy okazji odcinka 17 (Cheap Burgundy), bo scenariusz napisał twórca serialu. trzeba czekać
Nie wiem czy zauważyliście, ale odcinki które reżyserował Baker to zawsze od nich rozpoczyna się coś dziac ws. RJ'a. W 3 sezonie reżyserował odcinek z podpalonym wspólnikiem Jasia, a w 4 odcinek z Panzerem.
Może Baker minął się z powołaniem? :)
czytałam wywiad z Simonem i mówił o sobie, że nie lubi fuszerki, jak coś robić i on coś już robi to musi to być na 1000 % .
Wg mnie jest inteligentnym facetem i dużo pracy włożył w kreacje roli PJ więc zapewne zależy mu aby serial był dobry.
Przez chwilę myślałam, że niewidoma nie będzie żyła a muzyka leci z płyty czy z kasety z jakimś nagraniem tego co się zdarzyło. Oczywiście tak skonstruowali odcinek aby podejrzenie padło na przełożonego Teresy Lisbon. Zresztą facet, który był u niewidomej miał zgrabnie uszyty garnitur taki jaki on nosi. Poczekamy.... zobaczymy... niefajnie jednak by było jak by PJ ponownie musiał się bronić w sądzie. niepocieszające jest, że jak wejdzie ACTA dalsze odcinki obejrzy się może za 5 lat w TVN, :((((
ACTA nie będzie przynajmniej narazie, bo "Donio" odmówił ratyfikacji tego projektu. Nie martwmy się na zapas ;)
E, nie przesadzajmy, 5 lat to nawet nie minęło od początku emisji serialu. :)
Odcinek był dobry, ale dzięki wątkowi RJ. Zagadka kryminalna tygodnia była niestety raczej nudna. Czy będzie musiał tłumaczyć się w sądzie to zależy, czy będą mieli z czego zbudować sprawę o sfałszowanie dowodów. Nie sądzę, ż Darcyłyknie, iż to RJ próbował zrzucić winę na denata. Ale z drugiej strony nie sądzę też, ż twórcy chcą znowu umieścić Jane'a w sali sądowej lub więzieniu.
Niesamowity odcinek. Po rozwiązaniu morderstwa, pomyślałam, że napiszę na filmweb'ie, że najbardziej zapadła mi w pamięć niesamowita złota sukienka z piór, ale szybko zmieniłam zdanie. W końcu pokazali RJ! :D Może nie całego, ale to zawsze coś;). Możemy wykluczyć,m że jest czarnoskóry i jest kobietą. To już coś. I dobrze się ubiera, jest bogaty.
Ah, jak się cieszę na ten odcinek!:) I ta piękna muzyka na końcu.... Po prostu raj dla uszu.
Z spojlerami
Zawiodłem się ... Na samym końcu nie pokazali charakterystycznej Bużki, a przecież to ją zawsze widzieliśmy pierwszą przed zobaczeniem ofiary. "Farby" do malowania było pod dostatkiem, więc RJ mógł ją namalować :D. Chyba, że to nie on hmm
Dla mnie tym razem buźka nie była potrzebna. Pięknie zastąpiła ją niewidoma kochanka RJ grająca na fortepianie... Piękna muzyka chwila takiej grozy i zaciekawienia. Po odcinku bardziej zaciekawiły mnie słowa że RJ żyje i niedługo wszystko nam wyjaśni... Boli mnie natomiast to że pewnie w następnym odcinku nie będzie nawet chwili o RJ. Chciałbym aby w tej serii przed finałowym odcinkiem wystąpił odcinek który zostałby cały poświęcony RJ i jego zbrodni, ponieważ brakuje mi tego klimatu z 1 czy 2 sezonu gdy przez cały odcinek byłem bardzo podekscytowany od pierwszych minut do samego końca.
mnie najbardziej rozbawił dialog między panem Liu i Lisbon : "You can't touch them" "Really?" "Really. Like MC Hammer" :D i reakcja Grace na ciążę Rigsbiego ;P
ciekawe czy będą kontynuować wątek tej niewidomej, w końcu jakaś taka w szoku była, to teraz może zmieni zdanie że ten jej kochanek to faktycznie RJ
Dziękuję. Dr House też oceniałam nisko, dopiero po 3 sezonie stał się jednym z moich ulubionych - tu liczę że też może jakoś bardziej mnie zaciekawi... kiedyś... może.
Świetny odcinek. Uwielbiam te wszystkie odcinki o RJ! Sprawa z tym projektantem była nudna, ale przez cały odcinek miałam dreszczyk emocji, bo wiedziałam, że na koniec będzie coś dobrego. Z niecierpliwością czekam na następny poświęcony RJ :))
mnie się podobały miny Lisbon i Patricka jak fotograf powiedział, no to wyskakujcie z tych ciuszków, hehe
Bardzo dobrze, że końcówka wynagrodziła nam dość nudny wątek projektanta bo nie był rewelacyjny a wręcz bardzo słabiutki. PJ też nie musiał się jakoś szczególnie wysilać w swoich gierkach.
Może niewidoma ma to samo co spotkało Panią Medium , RJ wyssał z niej całą energię?
zauważyliście, że nie ma jej w spisie aktorów?
a przecież jako jedyna była na randce z PJ?
"mnie się podobały miny Lisbon i Patricka"
To był Patrick i Van Pelt
"Zauwazylisice ze Red John byl bez rekawiczek i pil herbatE"
Już w finale drugiej serii była pokazana słabość RJ do herbaty ;) Ukazano pokój, w którym najprawdopodobniej siedział i została filiżanka herbaty z unoszącymi się oparami. Faktycznie fakt, że był bez rękawiczek zostanie pewnie pominięty i nie wykorzystają tego by zbadać odciski.
"i zeby pojawil sie nowy morderca..."
taka opcja byłaby dużo lepsza. Tak jak w dexterze, każdy sezon dotyczy czegoś innego. Albo serial powinien się skończyć 3 sezonem, albo nowy morderca. Tak już się robią flaki z olejem.
... faktycznie, gapa ze mnie :) jestem tak zapatrzona w PJ, że inne kobiety wokół niego mnie nie interesują ;-D
nooo ogladam teraz dextera i powiem ze ciaglosc odcinkow mi sie bardzo podoba. Co sezon jest nowy seryjny morderca i nie ciagna w kolko tego samego. Aczkolwiek mentalista jest wedlug mnie duzo lepszy.
Na pewno RJ byłby tak bezmyślny, by pozostawić po sobie filiżankę oblepioną odciskami i DNA... Moim zdaniem nie ma sensu dodawać paru linijek, że RJ nie pozostawił po sobie śladu. Na pewno FBI czy też CBI przeszuka dom Rosalind, ale nic nie znajdą, więc nie widzę sensu, by o tym wspominać. Tym bardziej, że agenci i Patrick nie widzieli, że popijał herbatkę, tylko my - widzowie. :)
Zauwazylisice ze Red John byl bez rekawiczek i pil herbatE? powinien zostawic mnostwo odciskow palcow chociazby na tej filizance a jak nie to gdzies w domu bo watpie ze zdjac by rekawiczki jedynie do trzymania filizanki i filizanki by sie pozbyl... I znajac zycie to w nastepnym odcinku faktycznie nie bedzie ani slowa o RJ i dopiero gdzies kolo 17stego pojawi sie jakis mocny odcinek z ktorego watek bedzie po troszeczku dazony do finalu sezonu... Ehh juz wolalbym zeby w 3 sezonie Patrick zabil prawdziwego Johna i zeby pojawil sie nowy morderca...
Zapewne jest to też nawiązanie do, powiem z polityczną poprawnością, Afroamerykanina zamordowanego przez RJ, ale powiedzenie "[Something] is the new black" oznacza, że coś jest teraz aktualnie modne, bardzo często używa się tego idiomu w nawiązaniu do mody właśnie, a ofiarą odcinka był projektant.
A co do RJ - prawdopodobieństwo, że zostawił gdziekolwiek odciski palców wiedząc, że wkrótce zjawi się tam FBI i CBI jest zerowe, a nawet poniżej zera. ;)
czwarty sezon powoli się rozwija... sztampowość odcinków po prostu powala, ale dalej się to daje oglądać... co do RJ to co by nie mówić jest go zdecydowanie więcej niż w poprzednich sezonach i narzekania niektórych są śmieszne... w poprzednich latach były średnio 3 odcinki z nim na rok, teraz jego sprawa się ciągle przewija, w mniejszym lub większym stopniu, ale ciągle jest gdzieś w tle... i dobrze, bo właściwie tylko to naprowadza całą akcję serialu...
co do ostatniego odcinka to prócz mocnej końcówki (stawiałem, że RJ pozbędzie się niewidomej) i dość oczywistego zagrożenia dla szefa jednostki i pani z FBI za wtrącanie się w chorą relacje RJ - PJ to moją uwagę zwróciła scena z PJ z agentką przy herbacie... to lekkie zawahanie świetnie zagrane przy parzeniu herbaty i kłamstwo z uśmiechem na twarzy ułamek sekundy później... gdzieś tu był wątek, że PJ się zmienia na niekorzyść - widać to niemal w każdym odcinku i scenarzyści coraz mocniej akcentują ten punkt w scenariuszu, zakładam, że ma nas to prowadzić do grande finale i że Jane zrobi coś, dzięki czemu szczęki ludziom opadną :)
tak czy inaczej jak się przykmnie oczy na pewne znużenie w formule w dalszym ciągu jest co oglądać i wątek RJ jest dość zgrabnie rozprowadzany.
Musicie mi wybaczyć moją niewiedzę, ale oglądam odcinki bardzo wybiórczo i od trzeciego sezonu(ze względu na brak megavideo itp.). Z tego, co zrozumiałam RJ zabił rodzinę Jane'a, gdzieś na początku czwartego sezonu Jane zabił RJ i co, to jednak nie on ? Totalnie się pogubiłam :D ktoś może mi wytłumaczyć całą zawiłość wątku Jane-RJ :P?
Wszystko zaczęło się od tego, że Jane był konsultantem przy CBI, przy sprawie RJ właśnie. Obraził go na wizji w jakimś programie, tak więc RJ ukarał go i zamordował żonę i córkę, by nawrócić go ze złej ścieżki (Jane zarabiał wtedy oszukując ludzi i podając się za jasnowidza. Po załamaniu nerwowym i jakimś czasie w psychiatryku, Jane wrócił do CBI, by wytropić RJ i zemścić się na nim. Niestety RJ wydaje się być tak genialny jak sam Jane, nie zostawia śladów i pozostaje nieuchwytny. Jane wyciągnął z więzienia faceta, który posiadał informacje o RJ, ale ten go sprzątnął zanim zdołał cokolwiek powiedzieć oprócz "He is ma...". W finale 1 sezonu Jane poznał niewidomą kochankę RJ i innego zabójcę, który znał RJ, ale Jane postrzelił go, by ratować Lisbon. RJ zabił kilku agentów CBI, którym została przydzielona jego sprawa, po to, żeby Jane znowu mógł nad nią pracować. W finale 2 sezonu RJ uratował Jane'owi życie zabijając przy tym swoich młodocianych naśladowców. Zacytował przy tym Patrickowi fragment wiersza W. Blake'a "The Tyger". W 3 sezonie zespół schwytał mordercę, który znał RJ. Wspólnik RJ spalił go żywcem w siedzibie CBI. Została w to wrobiona agentka Hightower. W finale 3 sezonu Jane usiłować schwytać RJ dzięki Hightower, ale rzeczywiście zabił człowieka podstawionego przez RJ. Jane został uniewinniony. Parę odcinków temu RJ zabił innego seryjnego mordercę za sprawą manipulacji Jane'a. Teraz prowadzi z Janem grę, w ostatnim odcinku zabił pracownika kostnicy. W wielkim skrócie to tyle. :)
skąd taka pewność?
nie wyjaśniali w zasadzie tej kwestii , nie wydaje mi się żeby PJ przed śmiercią żony był zainteresowany pracą dla policji.
Było powiedziane w odcinku pilotowym, prezenter programu bodajże powiedział, że Patrick współpracuje z policją (nie pamiętam, czy dokładnie określili CBI, ale biorąc pod uwagę, że RJ był już wtedy od jakiegoś czasu seryjnym mordercą to obstawiam, że z CBI) przy sprawie RJ. I wtedy, i dlatego Jane zaczął pleponić i znieważył RJ. :)
Nie współpracował zapewne, żeby karać tych złych i pomagać biednym, ale pomaganie wymiarowi sprawiedliwości było świetną reklamą i uwiarygodniało jego image.
EDIT: znalazłam link z fragmentem http://www.youtube.com/watch?v=vezA14vLT7I