Widzieliście? Toż to jakaś kaszana była... i co, teraz w trzecim sezonie znów będzie dwadzieścia odcinków przygód Dżejna, żeby w ostatnim pokazać Red Johnna? Tak to mogą ciągnąć w nieskończoność, jak Modę na Sukces... Ale przejdźmy do meritum..
- Wiadomo już, że Dżejn i Red John nie są tą samą osobą (chociaż może on współpracuje z Krystyną, i to ona go uratowała? a może Red Johnem jest pani Ketchum?)
- Wątek z imitatorami Red Johnna został niedokończony - gdzie jest matka grubasa? uwolniono ją, czy Red John jej coś zrobił?
- Czy van Pelt i Rigsby są wciąż razem? może po raz kolejny udają rozstanie? Widzieliście, jak położył jej rękę na ramieniu?
Tyle na świeżo, po obejrzeniu... ogólnie finał oceniam na 2/10, niewiele zaskakującego, nic nowego, co trzymałoby w napięciu do następnego sezonu. A jakie są Wasze odczucia?
Według mnie finał całkiem całkiem. szkoda tylko, że tak to rozciągają. Całkiem prawdopodobne jest, i byłoby intrygujące dla fabuły, że Kristin jest w zmowie z Red Johnem. Ma to nawet sens. Jane przynajmniej może to podejrzewać, stąd jego milczenie. Najlepsze jest to, że zdradzono nam kim jest Red John. Domyślacie się kto to?
Van Pelt i Rigsby nie są razem, a jakie znaczenie dla scenariusza ma matka chłopaka, Red John zabił świadków, matka pewnie była w ukryciu albo ją znaleźli albo nie, idziemy dalej. Nie wszystko musi byc pokazana i krok po kroku wyjaśnione, część możemy wziąć w nawias.
Nie kto inny jak Jack Plotnick. Facet pojawil sie w odcinku pilotażowym i ostatnim drugiej serii. Poza tym mozna nawet rozpoznac po glosie. Moze i tak byc, ze Kristina jest w zmowie z RJ, ale jak Patrick sie w niej zakocha to bedzie kicha. Powinien ja szybko przejrzec.
Mam nadzieje, ze w 3 serii bardziej skupia sie jednak na RJ bo w 2 temat pojawil sie chyba na 23 odcinki moze z 3x.
Czy wyście oszaleli? Jaki policjant? Przecież niewidoma "przyjaciółka" Red Johna mówiła, że miał on ręce urobione od pracy fizycznej, poza tym pachniał sosną i ogólnie był jakimś człowiekiem od prac fizycznych... Więc ta teoria o szczurze w policji odpada...
harry ja mam ale najlepiej jakbys sobie sciagnal Napiproject poniewaz to samo ci szuka polskich napisow .. ; ))
dokładnie, to trochę żenada, że nam go pokazali, facet pojawia się tam gdzie nie zabijał Red John, a po głosie to już w ogóle porażka. żadnej zagadki żadnej niespodzianki. nawet średnio inteligentny widz się domyślił, więc jak chcą pociągnąć 3 serię, nie wiem, mam nadzieję, że zbudują napięcie, może dzięki postaci Kristiny.
Na mój gust RJ jest ten gość badający pierwsze miejsce zbrodni. W pierwszej serii też pojawił się w miejscu naśladowcy to raz. Dwa jego głos jest całkiem podobny do tego ze sceny finałowej. Trzy to co mówił np. "kopę lat' itp. odnosiło się do PJ, a "palant" mógł mówić o naśladowcy. Ponadto praca w CSI tłumaczyłaby skąd miałby takie źródło informacji. A rola Kristine nie stanowi tu pewnie jakiegoś wielkiego epizodu.
też uważam że żałość do kwadratu. Nie chce mi się tego w ogóle nawet uzasadniać bo wszystko chyba zostało powiedziane. Wątek z tą dupą jest tak totalnie bez sensu i nędzny jakby nie mieli lepszych pomysłów. szkoda słów.
A co , chcielibyście , żeby ten Serial zakończył się już na drugim sezonie ??? Postaci Kristiny i tego kryminologa z CSI celowo pojawiły się w końcówce sezonu, żeby zwieść widza na inny tok rozumowania. Własnie dlatego trzeci sezon będzie bardziej zaskakujący. Myślę , że będzie kontynuacja tego 23-go odcinka. Ten cały 'Grady Ship" został postrzelony zaledwie w kolano, więc zapewne przezył, no i nie wyjaśniono, co stało się z jego matką ... Jak dla mnie bomba a RJ - to moim zdaniem ktoś z KBŚ !
Zostawcie juz ta jego matke. Ja mam tylko jedno wielkie ALE, bo bardzo nie lubie tej aktorki co gra Kristine. Jest brzydka, malo charyzmatyczna i w ogole do bani.
A co myślicie o tym,że na końcu RJ mówi "Do boju Falo"?? --myśle,że Kristin ma z nim coś wspólnego,bo nikt inny tego nie słyszał oprócz jej, Jane i kelnera..i jeszcze te pozdrowienia od Kristin..
A ja właśnie to odebrałem tak, że po prostu RJ siedział w tej restauracji co Patrick i jego brzydka randka. Niekoniecznie musiał słyszeć co powiedziała Kristin do kelnera, ale przecież mógł do niego potem podejść i się spytać.
Oglądnąłem dopiero teraz finał 2 serii. głos gościa od dowodów i RJ to ten sam głos.
Jeśli scenarzyści ujawnią toż. RJ a nie będzie ten gość od dowodów to robią nas wszystkich w wiadomo co.
Powiem tak.Jestem mile zaskoczona koncowka 2 serii.Kto jest Red Johnem?Nie wiem. Podążałam za waszymi glosami o faceta z kryminalki z piskliwym glosem.Nie powiem, dosc podobne brzmienie ale czy te same?
Rozmyslalam troszke nad ostatnimi ujeciami i wierszem Williama Blakea. Powroce do red johna.Mial maske na twarzy wzieta ze sztuki "Upior w operze".Czy jest to mozliwe ze Red John chcial cos przez to przeslac?
Co do wiersza.
Tygrysie, błysku w gąszczach mroku:
Jakiemuż nieziemskiemu oku
Przyśniło się, że noc rozświetli
Skupiona groza twej symetrii?
Zastanawia mnie jedno czy Red John jest mezczyzna? Przeczytalam caly wiersz.Przedstawie wam moja krotka interpretacje;)
Tygrys wg mnie jest kobieta, a destroyer of man;)-jego potencial jego zycie.Jaka osoba blyszczy w mroku?
Kobieta;) Zinterpretowałam caly wiersz i moge sie rozwijac dalej..ale czy to jest potrzebne?Odpowiedz jest w 3 serii na ktora niecierpliwie czekam:)
Jeszcze weźmy pod uwagę tego kelnera z włoskiej restauracji gdzie była ta randka... ;) może on coś ma na sumieniu?
Albo może Red John, to kilka osób?
Tez sie nad tym zastanawiałam..Jest wiele domysłów:)
np.Kristine może być mózgiem całej operacji a reszta to pomocnicy;) Przykładowa sytuacja z ta kobieta pracującą w CBI. Uśmiechnęła się kiedy zobaczyła RJ.Kelner..Pracownik który ma podobny glos..
A takie male pytanie.Nie wiadomo co się stało z jego ojcem,ja w ogóle potoczyła się cala sytuacja.Czy ktoś moze ma jakieś domysły?
Właściwie w końcówce sezonu miałam wrażenie że Patrick wie kim jest RJ.Ten jego usmiech..
Hmm no wiec moje wnioski sa nastepujace:
- Kristin ma na 100% cos wspolnego z RJ;
Jest zbyt pewna tego co mowi. Dodakowo wie rzeczy, ktorych NIE MA PRAWA wiedziec.( Moznaby bylo uwierzyc w ta bajeczke z duchami gdyby to byl serial typu "Buffy postrach wampirow", a jak wiemy nim nie jest.) Skad wiedziala o smierci tej prostytutki podajacej sie za Carmen? Skad znała szczegoly z zycia kelnera? Musiala sie go wczesniej o nie zapytac. Dodakowo Kristin ma profil, ktory poczatkowo wyklucza ja z kregu podejrzanych; RJ wydaje sie byc A. mezczyzna B. Kristin jest zbyt "mila", "słodka" i "uczuciowa" jak na mordercę.
Kristin jest jedynym przeciwnikiem na poziomie (intelektualnym) dla Patrica i z cala pewnoscia jest w stanie manipulowac innymi osobami. To tez robi. "RJ-morderca" jest wg mezczyzną zmanipulowanym przez Kristin i kompletnie w niej zakochanym. Natomiast "mozgiem" zbrodni jest jak dla mnie Kristin.Kristin i Jane znali się juz wczesniej, wiec moja teoria jest taka, ze Krisitn od zawsze byla w nim zakochana i to moglo popchnac ja do zaplanowania zbrodni.
Moze byc tez na odwrot; teoria nr. 2. jest taka, ze RJ-mezczyzna, zmanipulowal Kristin (jak robil to juz wielokrotnie wczesniej), chociaz z drugiej strony byloby mu cholernie trudno to zrobic.
Jedyna rzecz, ktora mi tu nie pasuje to dzialanosc RJ przed zamordowaniem rodziny Jane'a... tego nie jestem w stanie sobie wyjasnic. RJ juz wczesniej nam udowodnil, ze nie jest "sam". Jak dla mnie to moze byc ktos z CBI a moze i nawet z samego zespolu Lisbon. Nawet jesli RJ nie jest tam "we wlasnej osobie" to ma jakis kontakt bo jest zbyt dobrze poinformowany o tym co sie dzieje. Agenci nie moga go zlapac, bo zanim oni zrobia ruch RJ juz o nim wie i przez to ucieka. Wie jak pracuja i co planują.
Musze obejrzec jeszcze raz final pierwszej serii to moze przyjdzie mi cos ciekawszego do glowy.
btw; Kristin jest cholernie irytujaca.
wow... dopiero teraz obejrzalam final 2 serii do konca.... MOCNE.
Teraz jestem pewna, ze Kristina i RJ dzialaja razem. Masakra. Wredna s**a
Postać ukazująca nam się w ostaniach minutach 23 odcinka, 2 sezonu to na pewno Brett Partridge. Głos Bretta z 9:45-9:50 minuty, pokrywa się z głosem seryjnego mordercy z 40:15-40-45. Jednak opierając się na zasady, że to pieniądze tworzą dodatkowe strony scenariusza, należy przypuszczać, że Red John jest "tylko i wyłącznie" niezdolnym do planowania socjopatą. Inteligentnym, ale zbyt chaotycznym, aby przez tyle lat mordować ludzi, bez poniesienia konsekwencji. Zapewne to Kristina Frye steruje Partridgem. Nie nakazuje mu mordować ludzi, ale tworzy oprawę, scenerię do jego mordów. Pokazuje mu kierunek w jakim podążyć, aby dać upust gniewowi. Po co? Rodzina? Brat i siostra? Na to pytanie poznamy odpowiedź w 3 sezonie.
Smaczku tej historii dodaje fakt, że w pewnym momencie Patrick Jane zakochał się w "medium". Podczas randki z Frye, po raz pierwszy widzimy głównego bohatera w tak dobrym nastroju (szczęśliwego). Tą chwilę przerywa jedno spojrzenie na obrączkę. Jedno spojrzenie, które przeszyło go na wylot, poruszyło jego sumienie, przypomniało o obietnicy, i celu...
wlasnie tez zwrocilam uwage na ta scene w łazience. Patrick jest bardzo nerwowy, czemu? Nie sadzicie chyba, ze dzieje sie tak dlatego, ze sie nagle zakochał. Facet potrafi byc opanowany stojac twarza w twarz z morderca, ktory celuje do niego z pistoletu, a denerwowlaby sie az tak bardzo podczas zwyklej randki?? Nieeee. Wg mnie on sie tak denerwuje bo cos podejrzewa, patrzy na obraczke bo zdaje sobie sprawe, ze pierwszy raz jest tak blisko zlapania RJ. Stara sie byc opanowany by nie sploszyc Kristiny i nie spieprzyc wszystkiego. Prowadzi podwojna gre. Podczas kolacji sprawdza Kristine i uswiadamia sobie, ze ma cos wspolego z RJ. Stad te nerwy.