Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego Kirkland zabił Lennona? Przecież to nie ma sensu, Lennon wiedział kim jest RJ, Bob też chciał go zabić, mógł z niego wyciągnąć tą informacje i wszystko by było proste. Nie rozumiem też po co on chciał zabijać wszystkich ludzi z listy Jane'a, nie lepiej zabić tylko tego który jest RJ (jeśli by był on na tej liście)?
Podczas rozmowy z Patrickiem, (kiedy to Kirkland dowiedział się, że lista była sfałszowana), wyraźnie powiedział, że on zabija wszystkich, którzy są z dużym prawdopodobieństwem potencjalnymi 'Red Johnami' i tym różni się od Patricka szukającego zemsty tylko wobec prawdziwego RJ. Kirkland miał poważne odchyły od normy psychicznej, a Lennona zabił zaraz po tym, jak dowiedział się, że tamten nigdy go widział, a tym samym jego brata bliźniaka też. Lennona zamordował szybko i bezboleśnie, gdyby on powiedział, że widział już Kirklanda, zginąłby w męczarniach, bo ten uznałby go za RJ i mordercę brata.
Kirkland na tym etapie 'realizował' fałszywą listę Jane'a i konsekwentnie mordował wszystkich z listy, tym sposobem miał pewność, że zabije też RJ. Kirkland w swojej chorej psychice uznał, że musi się śpieszyć, bo Jane go ubiegnie i dorwie Red Johna, a wtedy Bob byłby pozbawiony szansy na zemstę i nie miał gwarancji jak Patrick postąpi, czy zabije RJ. To był drugi powód zabicia Lennona, żeby nie oddać go w ręce Jane'a.