Nie chcę tracić czasu, mam go mało, i zastanawiam się czy serial wart jest uwagi?
W "Lie to me" podają technikalia, tzn. tłumaczą dlaczego ktoś np. kłamie, tutaj tego nie ma, aczkolwiek Mentalista też to wie ;]. Postać grana przez Tima Rotha jest też co najmniej odrealniona, Bondowska wręcz, tu też tego nie znajdziesz. W zasadzie jeśli miałabym już koniecznie Mentalistę do czego porównać to do Monka - są zbrodnie, zagadki do rozwiązania, wątek główny, który liniowo trzyma całą fabułę, czyli zabójstwo żony i dziecka. Najlepiej obejrzyj po prostu pilotażowy odcinek...