PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=477417}

Mentalista

The Mentalist
2008 - 2015
7,7 64 tys. ocen
7,7 10 1 64168
6,3 6 krytyków
Mentalista
powrót do forum serialu Mentalista

ale się poryczałam...
W tym odcinku jestem nie tylko nieuleczalnym Jisbonowcem ale tez jestem Choowcem, Abbottowcem, Vegowcem (veganinem?), Willowcem i ogólnie...dramat...

ocenił(a) serial na 10
korka1

Nie rezygnuje, będzie grał w filmie i to już http://www.imdb.com/title/tt4397386/?ref_=nv_sr_3

A reżyser dobry, ten od "Krzyku w ciemności" i "The Eye of the Storm"(2011 rok)

ocenił(a) serial na 10
jagamiga1

No właśnie, super wiadomość. Ale będziemy musiały jeszcze na to trochę poczekać :)

ocenił(a) serial na 7
Phony

A w ósmym sezonie zapije się nad gromadką dzieciaków, jak jej ojciec. Jej robota jest potrzebna, inaczej pójdzie we flachę, jeszcze z takim mężem...

alja9

Swoją drogą dość zabawne jest, że internetowy światek fanów Mentalisty aż huczał na wieść o tytule odcinka ("Nothing Gold Can Stay"), że pewnie Jane pozbędzie się w końcu obrączki i zacznie nowy etap w życiu. Wszyscy teraz muszą się czuć jakby dostali nieźle po ryju.

ocenił(a) serial na 10
Phony

Hehe, no rzeczywiście...

ocenił(a) serial na 7
alja9

Nie kumam tego odcinka i tej bezsensownego odstrzelenia postaci, która na prawdę się rozkręcała. Mogli wprowadzić z nią tyle ciekawych wątków... A może właśnie chcieli uniknąć melodramatów...?

Raya

Nie, raczej chcieli dać mocny impuls Jane'owi i Lisbon, żeby postanowili opuścić FBI. Cóż działa lepiej od śmierci współtowarzysza broni?
A to, że publiczność zaczynała już lubić Vegę działa tylko na plus. Po nudnej i irytującej Vedze nikt by nie płakał, ludzie by się cieszyli, że została wyeliminowana, tak jak cieszyli się, gdy usunięto z serialu tą agentkę Fisher czy jak jej tam było.

ocenił(a) serial na 8
Raya


Co do unikania melodramatów, to odstrzelenie Vegi, dało okazje do prawdziwie amerykańskiego melodramatyzmu przed duże M, bo zauważ jak świetnie w tym odcinku pokazano wszelkie amerykańskie symbole, dumę i kolejne młode twarze policjantów, które od razu/kiedyś zastąpią Vegę i rzuca swoje młodziutkie ale pełne ideologii życie, na szaniec..
To był niezwykle patriotyczny odcinek..

ocenił(a) serial na 10
alja9

Tak oni uwielbiają epatować tym swoim amerykańskim patriotyzmem. Prawdę mówiąc nie przepadam za tym, ale Mentaliście to wybaczę :)

alja9

A tak swoją drogą to dawna Lisbon by opieprzyła Patricka, gdy zaczął wyskakiwać z tym wyznaniem o odchodzeniu. Dlatego mi nie pasuje ta zakochana wersja Teresy, wcześniejsza miała jaja, bywała bezczelna i potrafiła odpyskować Jane'owi. Obecna jedynie potrafi zdobyć się na płacz i maślane oczy. Wiem, że postaci mają się zmieniać i nie ma co wymagać, żeby były takie jak dawniej, ale o ile zmiana Jane'a jakoś mi niezbyt wadzi, o tyle żal mi patrzeć na zmienioną Lisbon, zwłaszcza jak sobie przypomnę przebojową babkę z pierwszych sezonów.

ocenił(a) serial na 8
Phony

hehe, wtedy była agentką i reagowała jak agentka - koleżanka a teraz jest w poważnym związku w którym liczy się wola i dobro obojga partnerów. Stąd te zmiany zachowania. On już dojrzał do czegoś, Ona jeszcze nie..

alja9

Jak dla mnie to wykastrowali ją tą miłością :p

ocenił(a) serial na 7
Phony

Po linii gender to te scenariusze pisane nie są. Ale dajmy Lisbon szansą na odpowiedź, ma jeszcze 2 (czy tam 3?) odcinki. Może jeszcze zadzwoni do Pajka, który traktował Ją po partnersku, nie pozbawiał pracy, a wręcz organizował przeniesienie. No ideał, zwłaszcza porównując do tyrana Dżejna.

creep_

Już widzę jak Lisbon znajduje swoje odcięte jaja :| ach! jakie te kobiety bywają jednak tępo zapatrzone w mężczyzn

ocenił(a) serial na 7
Phony

Niestety Sajm... Dżejn działa tak na kobiety.

Obrazek rzeczywiście zacny. Po tych dziwnych zalotach z Dżejnem nie jestem pewna, czy wiedziałaby co z tym dalej zrobić.

Ja w ogóle ten odcinek odbieram trochę jako paralelę, w końcu Mentalista zasługuje na takie głębokie analizy :P. Otóż: może i zastrzelono Vegę, ale w rezultacie pogrzebano Lisbon. W tej trumnie była Lisbon, z jajami. Także nowego wymiaru zyskują słowa Dżejna o tym, iż właśnie to ona mogłaby być w tej trumnie. Ona tam już przecież dawno jest.

creep_

Tak na to nie spojrzałam! Może rzeczywiście razem z Vegą zakopali wiszące już smętnie jaja Lisbon.

ocenił(a) serial na 10
Phony

Raczej smętnie wiszące nadnercza Lisbon, ponieważ u kobiet jaja niewiele mogą w kwestii werwy ;)

jagamiga1

Mogą to być i nadnercza!

ocenił(a) serial na 7
Phony

To metafora głęboka na 6 stóp :).

creep_

Jak widać nie bez powodu Simon ceni sobie europejskich widzów! Podobno dostrzegamy drobne szczególiki, drugie dna i metafory, których amerykańska publiczność nie docenia.

ocenił(a) serial na 7
Phony

Ale nie dostrzegają tych metafor bo ich nie ma, czy bo są po prostu głupsi? Jedno nie wyklucza drugiego. Pochwalenie przez Sajmona traktuję jak dotknięcie Boga. W tym także sensie, że nie do końca w to wierzę.

ocenił(a) serial na 8
creep_

w sumie, jak się czyta Jego wywiady do francuskich gazet albo ogląda wywiady telewizyjne, to faktycznie, można odczuć, ze są one trochę głębsze jak te, jakie serwują nam amerykańskie media.
Widać, ze On lubi odpowiadać na pytania francykow. Na przykład ten wywiad: www,francedimanche,fr/interview-les-journalistes-ont-la-parole/simon-baker-vraie -mentalist-cest-femme%E2%80%89/
Juz trzy lata temu, media francuskie przyznały (a SB to potwierdził podczas wywiadu) ze serial jest tutaj bardzo popularny (10mln widzów ) a publiczność ceni postać PJ za złożoność jaka ta postać emanuje..
Jest taki gościu FLOGAB, który, co tydzień, wstawia na Yout.. skróty z każdego kolejnego odcinka Mentalisty a ostatnia scena z serii 6 - słynny pocałunek ma juz 100 tys odsłon.. A ile tutaj jest Jisbonowcow to szok..:)

ocenił(a) serial na 7
alja9

Nawet przecież te reklamy (Givenchy) aktor dostał z uwagi na swój image francuski. Co ma ich nie lubić, jak to tak ładnie potem procentuje. Zresztą to jest zwykły facet, jeszcze aktor - próżny jak nic. Francuzi też - więc kółeczko (adoracji - własnej i wzajemnej) się ładnie zamyka. Poza tym, że w ogóle Europa dla reszty świata to jest jakieś szczególne sacrum. I to nawet nie tylko te Paryże, a nawet i Praha itp. Europejskim okiem patrząc to dość nawet zabawne.

creep_

No to już pytanie z rodzaju tych bez odpowiedzi. Coś jak z wrażliwością na poezję. Jedni widzą w wierszach Herberta czysty bełkot o wszystkim i niczym, inni szukają ukrytego znaczenia i bawią się w odkrywanie drugiego dna.

ocenił(a) serial na 7
Phony

Oj nie, gdzie Herbert a gdzie Mentalista? Proszę Cię... Myślę, że nawet odbiorcy docelowi się tu z rzadka zazębiają (może przerabiając Pana Cogito w szkole).

W Mentaliście jednakowoż zabawa w odkrywanie drugiego dna, to często zabawa w odkrywania pierwszego dna - wyrażająca tęsknotę za jakiegokolwiek sensem, którego inaczej dostrzec nie sposób, bo go zwyczajnie nie ma. No, ale to jest na zasadzie szukajcie - a znajdziecie. Zwłaszcza, że niektórzy naprawdę chcą widzieć i wierzyć w to czego nie ma. Ten serial jest lekko schizofreniczny, i takich ma też fanów. Chyba nigdzie indziej się z czymś takim nie spotkałam, ale może mało jeszcze mój avatar widział.

creep_

Oj, to niezbyt interesujesz się fanami innych seriali.

ocenił(a) serial na 7
Phony

Doglądam głównie fundaMentalistów ;]. A gdzie są jeszcze tacy zdolni i zaangażowani w serial fantaści?

creep_

Byli w Archiwum X, Dexterze i są w różnych głupawych produkcjach typu Pretty Little Liars, czy z poważniejszych- w Sherlocku Holmesie. Ci z ostatniego to nawet tworzą "piękne" porno-rysunki z Sherlockiem i Watsonem w rolach głównych :p

ocenił(a) serial na 7
Phony

Miło słyszeć, że oszołomy są nie tylko wśród Nas. Chyba jednak tych bezwzględnie głupich seriali o wampirach i nastolatkach to jednak nie oglądam. Podobnie odstraszają mnie fora gdzie wysoko na liście tematów wisi niemalże przyklejona 'bitwa postaci' (choć to i na Mentaliście w końcu się pojawiło). Ale młodzieży można jeszcze wybaczyć, gorzej jak wariuje wiek średni.

A propos Holmesa, to sama kojarzę sziperów związku Willa z tytułowym Hannibalem, ale odbieram to jako pozytywne zakręcenie (i żart). Ale może to moja powierzchowna i serdeczna nadinterpretacja :).

PS. Za "Z Archiwum X" to w ogóle był w Polce Internet? Choć jeśli mówisz jednak o tym tytule z XX w. , to może właśnie tłumiona przez lata emocja, nie mogąca znaleźć ujścia i akceptacji w ówczesnym świecie, spowodowała, że widzom trochę odbiło. "Z archiwum X" było zresztą powszechnie oglądane przez naprawdę małe dzieci, więc tym bardziej mogło to się w Ich (Naszych :) umysłach jakoś zakorzenić i implodować w nowym millenium z przesadzoną mocą (gdy już wynaleziono wreszcie ten Internet).

Hmmmm, potrafię jakoś znaleźć zrozumienie dla widzów innych niż Mentalista seriali. Być może mam skrzywioną (uzasadnionymi) uprzedzeniami empatię,

Phony

Możesz to "Byli w Archiwum X" rozwinąć? Serial oglądałam, ale jeszcze nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak internet:) Chyba że to było jakoś niedawno i przegapiłam nawalankę;)

Cairns

To był może 2000 rok? Nie pamiętam już tak dokładnie, pamiętam tylko, że normalnie toczyły się dyskusje na forach zagranicznych (a później na pierwszych forach polskich). Mój kuzyn i ja mieliśmy mocną zajawkę na tego typu filmy, a że on dostał kompa wcześniej ode mnie to razem z niecierpliwością czekaliśmy, aż się nawiąże połączenie z internetem (pamiętacie ten charakterystyczny dźwięk? :)) żeby śledzić co tam nowego wysmarowali inni ludzie. Byli też pierwsi "szipersi", którzy tylko czekali na cmokaski między Mulderem a Scully.

Zawsze każdy serial ma grupkę fanów, wśród których występuje banda oszołomofanów. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że jeśli jakiś serial nie ma wśród widzów takiej grupy to jest po prostu słaby i nie budzi większych emocji.

Phony

Jak to ludzie zawsze dążą do miłości:) Szkoda, że mnie te wzruszenia i kłótnie ominęły.

Ja internet miałam jakoś później i na początku używałam go raczej do wysyłania poczty i nauki, a dopiero później - do wszystkiego:)

ocenił(a) serial na 8
Cairns

Ja do tej pory jestem ogromnym fanem Muldera i Scully a w tamtych czasach mogłam sobie na ich temat pogadać jedynie ze sama sobą, bo moje otoczenie niestety miało mnie za szurniętą a do zagranicy dostępu nie miałam..
A pamiętacie jak strasznie późno nadawano ten film? To były czasy. :)

alja9

Chyba nie aż tak późno - coś mi świta 22.00? Moje otoczenie do tej pory ma mnie za szurniętą, bo lubię seriale paranormalne zamiast takiego np. "M jak miłość". Dlatego też nic im nie opowiadam i uzewnętrzniam swoje emocje i opinie w internecie:)

alja9

Bardzo późno był! I ta muzyczka...do dzisiaj mnie ciarki przechodzą jak ją usłyszę.
A moja miłość do kryminało-horrorów powstała podczas oglądania "Czy boisz się ciemności?" :)) to było coś

ocenił(a) serial na 7
Cairns

A ja to mogę chyba muzeum polskiego Internetu założyć bo wciąż mam chyba pierwszy badziewny modem neostrady, który nic nie ważył, a kosztował jakieś ciężkie pieniądze, podobnie modem pcmcia ery za 599 zł też mi się zachowało. Chiński szajs.

Nawet nie pamiętam co się wtedy robiło w sieci, ale w sumie może i społecznie udzielało na forach / chatach, bo przecież obrazki się ładowały, ładowały i ładowały. A poczta się słała-słała, i odbierała-odbierała. Z tekstem szło szybciej (pamiętam, że czytałam np. alternatywnego Kubusia Puchatka, i inne pozbawione grafiki głupoty typu dzień z życia Krzysztofa Ibisza, może nawet wolnemu Internetowi zawdzięczam jako-taką piśmienność). Zamiast grafik były lekkie filmiki flash.

PS. Co do ZaX pamiętacie tego gumowego gościa z wydłużającą się ręką, który chyba siedział pod ruchomymi schodami (?). Prześladuje mnie od dzieciństwa. Podobnie stara babcia i kura z odcinka z laleczką a la chucky.

ocenił(a) serial na 10
alja9

A ja myślałem,że tylko ja płakałem...;-(

ocenił(a) serial na 8
alja9

Mnie to jakoś śmierć Vegi nie wzruszyła.Od początku była taką trochę, na siłę wepchaną przylepą(do tego aktorka drętwa jak kołek).Po poprzednim sielankowym wręcz odcinku, było do przewidzenia że ktoś zginie.Pytaniem było jedynie Vega czy Abbot?Od uśmiercenia RJ serial zrównał się z innymi B klasowymi kryminałami jak Castle.

ocenił(a) serial na 9
pokemon227

Przestań obrażać mój gust ;) jedynym B klasowym serialem, który oglądam i nawet lubię, jest The 100. Ma u mnie 7 tylko za przygodową fabułę, w której młodzież rządzi dorosłymi. Mentalista, po Red Johnie, jest dla widowni zainteresowanej rozwojem charakteru Patricka Jane'a, losami Cho, Teresy, a także innych postaci. Chętnie zobaczę co u Rigsbiego i Van Pelt. Narzekanie na Mentalistę po Red Johnie to trendy jest, czy co?

sprzataczkaaa

No jest trendy, przecież to widać po tym forum :)))) ale nie ma też co się dziwić ludziom po tym co nam zafundował Heller jako rozwiązanie zagadki RJ.
Niektórym (mi, tobie) nie wadzi to, że serial poszedł inną drogą, a nawet się z tego cieszą (ja na przykład, bo męczył mnie już wątek RJ i czekałam aż skupią się bardziej na Patricku i Teresie), inni są potężnie rozczarowani. Ci ostatni traktują obecny sezon jako ostatni gwóźdź u trumny Mentalisty, nawet czują się jakby trumna została odkopana tylko po to, żeby ponownie pogrzebać Mentalistę. Dla nich ten sezon to odgrzewanie nadgniłego kotleta, a związek między Jane'm a Lisbon to jakieś kompletne nieporozumienie i profanacja serialu. Każdy ma prawo do swojej oceny, jeśli ktoś oczekiwał starego klimatu jeszcze z czasów CBI, rozwiązywania mniej lub bardziej skomplikowanych, ale niesztampowych zagadek to się rzeczywiście zawiedzie.

ocenił(a) serial na 9
Phony

Czyli po co się chłopaki i dziewczyny od Hellera - czytaj scenarzyści, gimnastykowali, trzeba było polecieć wypróbowanym schematem i szafa gra. Powinni na Reda zapożyczyć tego badassa z Blacklist, odpowiednio pogardliwie by pozamiatał kąty blondwłosym Patryczkiem, a zginął w wyniku wsparcia od Lisbon, która mając jaja większe niż wszyscy faceci razem wzięci (to chyba marzenie wielu dziewczyn;)), odstrzela łeb Red Johna, bierze Jane'a na ręce i odchodzi dumnie w dal. The End

sprzataczkaaa

Ja obstawiam, że dla większości najlepszym finałem byłaby śmierć Jane'a jako wyjątkowo tragicznej postaci :)))
<Po cichu, narażając się na dotkliwą krytykę, liczę jednak na ten happy end, ślub itd, a nie zakończenie rodem z Dextera, czyt. Jane jako jakiś barman, czy ktoś w tym stylu na plaży na Malediwach, bo w wersji drwala go jednak sobie nie wyobrażam>

ocenił(a) serial na 9
Phony

Byłby z niego za to niezły mediator między końmi wyścigowymi a dżokejami. Pamiętasz jak świetnie dogadywał się ze zwierzęciem?
To jest pierwszy serial, w którym nie wiem jakie zakończenie byłoby najlepsze, i to dobrze o nim świadczy!

ocenił(a) serial na 10
sprzataczkaaa

Tak, też tak myślę. Każde zakończenie wydaję się prawdopodobne. Ślub - może być, śmierć - może być, rozstanie za obopólnym porozumieniem stron - może być, a nawet opcja gdzie Lisbon staje się głową rodziny a Patrik przeobraża się w kurę domową ;P- też może być. Jestem przygotowana na każdą opcję ;). Generalnie jestem już gotowa na pożegnanie się z Mentalistą. Już rozumiem czemu ten serial powinien się zakończyć. I cieszę się, że kończy się w momencie kiedy jest jeszcze tak popularny.

korka1

Nie mogą zabić Jane'a, bo ja tego nie chcę :p ma być happy end i koniec kropka.
Heller mówił, ze Baker chciał zabić Patricka, ale Mentalista ma się zakończyć dobrze, więc niech i nawet się Jane z Lisbon rozstaną, niech Jane pasie gdzieś konie, byleby nie zakończyli śmiercią głównego bohatera, który i tak dostał już po mordzie od życia :p

ocenił(a) serial na 10
Phony

Taaak, też wolę happy endy, i pewnie masz rację że nie będzie żadnej śmierci... Tzn ani Patrika ani Teresy. Po prostu losy głównych bohaterów są moim zdaniem, tak fantastycznie prowadzone, że każda z w/w przeze mnie opcji zakończenia serialu, znalazła by u mnie zrozumienie. Dla mnie siódma i ostatnia seria Mentalisty, spowodowała że tak na prawdę pierwszy raz potrafię identyfikować się z Jane i Lisbon. Są teraz dla mnie bardziej ludzcy... I może podpadnę co poniektórym, ale uważam że to w jaki sposób rozwiązano sprawę Red Johna, było majstersztykiem. I ta ich późniejsza transformacja z "co-workers" do "lovers" też była genialna.

ocenił(a) serial na 9
korka1

Dokładnie, kończy się w dobrym momencie, schodzą ze sceny, kiedy widownia uszczuplona tylko o zagorzałych Reddżonowców i słychać tylko pojedyncze gwizdy;)

ocenił(a) serial na 10
sprzataczkaaa

Dobrze to ujęłaś ;P...

ocenił(a) serial na 10
korka1

UWAGA SPOILER
nstagram. com/p/y8G_d9QDON/?modal=true

czy to naprawdę tak będzie???

ocenił(a) serial na 10
Kucharkaa

oczywiscie pierwsze słowo to instagram i bez odstepu po kropce