Film był bardzo udany dlatego ciężko będzie twórcom serialu go przebić

film byl super, natomiast tutaj niestety juz po trailerze widac ze bedzie raczej druga liga serialowa

Jeśli chodzi o pierwszy odcinek, to nie powala na kolana.

Szczerze powiedziawszy, jest typowo do bólu a jedyne straszne momenty w tym epizodzie to typowe jump scare'y. Niemniej nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu - serial dopiero się rozpoczął i jeszcze ma szansę na to, aby się rozkręcić czego oczywiście mu życzę, jako fan "Mgły" Kinga.

Zajebiście cenne są opinie fanów psa chojraka tym bardziej kiedy serial startuje. Po jednym odcinku ? brawo ty !!!

przecież napisał, że jeśli chodzi o pierwszy odcinek.... naucz się czytać a dopiero potem coś pisz ;) brawo ty !!!

Kolejny troll !!! Trollu czytaj ze zrozumieniem i bez braw dla ciebie. W ogóle obejrzałeś 1 odcinek? Ja jestem po trzech i jakoś od 1 do 3 klei się w przyzwoitą historię.

Jeżeli chcesz być zabawny to ci nie wyszło :( Szukaj atencji gdzieś indziej

Nie marnuj czasu na tego idiotę :) uszanowanko! :)

Powiedział co wiedział gnój.

A ja powiem, że po 1 odcinku tworzy się stosunek do serialu, można być pozytywnie lub negatywnie zaskoczonym.

Zgadzam się z tą teorią chociaż uważam, że czasem tytułowi warto dać szansę na to, by mógł zatrzeć niekorzystne wrażenie po pierwszym odcinku.

Niestety, po obejrzeniu trzech epizodów zakładam, że "Mgła" może być taką samą padaczką jak "Pod kopułą" a to wielka szkoda, gdy weźmie się pod uwagę materiał bazowy obu historii.

W oczy, prócz drewnianego aktorstwa, rzucają się absurdy scenariusza, np:

- złodziejka szuka tabletek w policyjnym magazynie, nakrywa ją żołnierz z amnezją, który strzela jej moralizatorską gadkę, a potem mówi "my wychodzimy, tabletki zostają!" po czym zostawia je na widoku UZALEŻNIONEJ OSOBY :D wierząc w to, że ona po nie nie sięgnie ;]

- ekipa wyrusza z posterunku policyjnym autem i wpada na grupę ludzi, którzy chcą ich pozbawić wozu. Uciekają im na pełnym gazie. Co z tego, że widoczność jest raptem na dwa metry? Trzeba cisnąć, w serialu musi się coś dziać :) I gdy naszym bohaterom udaje się uciec z rozwalonego wozu, to oczywiście zapominają o tak ważnej rzeczy, jaką jest torba z bronią, OCZYWIŚCIE :)

Motyw z supermarketem też jest pisany po łebkach:

- pozbyto się od razu postaci, która mogła generować konflikty z główną bohaterką. Mam na myśli dyrektorkę szkoły, która miała spinę z panią od WDŻów. Te dwie laski mogły chwycić się za łby, gdyby zamknąć je w tym sklepie na dłuższy czas, ale najwidoczniej scenarzyści uznali, że "ciekawiej" będzie jeśli od razu pozbędziemy się osoby, która mogłaby popchnąć fabułę do przodu

- kwestia zdobycia radia potrzebnego do tego, by wezwać pomoc. Już pomijam, że do tej misji wybrano kobietę, do której w ostatniej chwili dołączył się ochotnik. Uważam, że do takiego zadania powinna pójść grupka facetów, łącznie z tymi którzy PRACUJĄ w tym sklepie i wiedzą, gdzie szukać tego cholernego radia, a nie wysyłać dwoje randomków, po to, by mogli pobiegać po korytarzach jak wariaci, bez latarek czy czegokolwiek do obrony - skąd mieli by wziąć takie rzeczy? Cholera, nie mam pojęcia, ale na pewno nie znaleźliby ich w CENTRUM HANDLOWYM w którym są uwięzieni, zgadza się :D?

Grzeszków serialu jest więcej, rozwala mnie na łopatki religijne mądrości wplatane w fabułę odcinków. "Myślmy mniej, módlmy się więcej" wywaliło mnie na plecy ;]

Jedyne, co mi naprawę nie pasuje to fakt, że tytułowa mgła ma inne zastosowanie niż w opowiadaniu i książce. W serialu sprawia, że ludzie dostają omamów a prawdziwym zagrożeniem są... owady :) które do tej pory przyczyniły się do śmierci dwóch osób.

Nie wiem, czy będę oglądać dalej a szkoda, bo po trailerze serial świetnie się zapowiadał.