Pełno dyskusji, rozmów i wywnętrzeń wszelakich postaci między sobą. To nie jak serial horror sf a raczej opowieści kiepskiej treści. Mało akcji , dużo gadania a na dokładkę pełno upierdliwych postaci. Aha, czemu w tego typu i innych zresztą też, amerykański policjant czy szeryf to zakpmpleksiony ćwok, który mundur wykorzystuje by wyżywać się na innych. Normalnie strach tam jechać...