Powiem jedno:jeśli ktoś uwielbia pełnometrażowy film to usmieje się do łez na scenach z Kanadyjczykami.Mnóstwo nawiązan(od koszulek aż po końcówkę :-D). Ogólnie jest dobrze,nowe postaci nie drażnią i ciekawi mnie jak rozwija się ich wątki. Za to absolutnie od 2 odcinków uwielbiam Heidi i jej związek z Cartmanem. Z chyba najbardziej znienawidzonej postaci w sezonie stała się jedną z najlepszych- taki Cartman 2.0.
Jedynie ciut nie rozumiem postarzenia Terrence'a i Phillipa i wątku z Netflixem- wg mnie to jest jeden z tych żartów rozumianych tylko w USA.
8,5 / 10
A za tydzień już koniec sezonu. Dlaczego?! ;....;
Rzuciłem z ciekawości okiem na reddit - ludzie z USA też nie ogarniają o co chodzi z tym postarzeniem :D
No właśnie nikt nie wie :D Ktoś teoretyzował że to kolejna metafora dla SP - T&P powstali w sumie jako odpowiedź na jęki ludzi twierdzących że SP to tylko przekleństwa i żarty o pierdzeniu. Ktoś rzucił tekstem że postarzeni T&P to metafora dzisiejszego SP którego po ostatnich sezonach wielu oskarżało o starcze wypalenie. Coś w tym może być. Generalnie w świecie SP T&P powinni być już trochę siwi, bo karierę rozpoczynali jeszcze w czasach czarno-białej telewizji wg. odcinka "Behind the Blow", ale jakim cudem postarzeli się aż tak od występu we "Freemium isn't free" to nie mam pojęcia...