Jak dla mnie zdecydowanie najsłabszy odcinek w tym sezonie. Rozumiem co chcieli przekazać, ale moim zdaniem odcinek jechał tak naprawdę dwóch żartach, z których jeden (chłopcy będący uciszani przez Chińczyków) przestał być śmieszny tak po trzecim razie. Natomiast Randy'ego w tym sezonie mam już serdecznie dość, nie wiem co znowu odbiło Parkerowi i Stone'owi że z powrotem zaczęli serializować odcinki w taki sposób, miałem nadzieję że 20 sezon dał im nauczkę. Poza tym, nie każdy lubi tą postać i pchanie jej na siłę do dosłownie każdego odcinka sprawia, że niektórym (np. mnie) powoli zaczyna odechciewać się oglądania :/ Randy był śmieszny w małych ilościach raz na kilka odcinków, ale jako główna postać sezonu wypada póki co bardzo blado.
Randy to fajna postać, ale podobnie jak z innymi, przejadł się i na siłę dają podpinają jego charakter pod historie.
Na szczęście odc 3 i Cartman dają radę. :-D Ale fakt-Randy jest nieziemsko w urwiający- a najgorsze,że te jego Tegridy Farm będzie ważne w kontekście sezonu.. Choć akcja z krowami była zdrowo pogięta.Taki SP w starym wydaniu
Świetny. Jak dotąd żaden odcinek sezonu 23 nie okazał się słaby.
Do tego ten świetny black metal. Aż szkoda, że to jedynie urywki utworów.
Jeden z lepszych sezonów ost. lat, wydawało mi się że troche się wypalili. Odc 1,2 i z krowami to mistrzostwo. Wyślmieli wszystkie bzdury otaczającego świata.