Wpisujcie które 3 odcinki były wg Was najsłabsze.
Moja lista:
1. Terrance & Phillip in Not Without My Anus - 2x01 - pomyłka
2. Jakovasaurs - 3x05 - ten stwór był nie do zniesienia
3. Britney's New Look - 12x02 - zbyt poważny i przykry jak na SP
Big Gay Al's Big Gay Boatride
Trapper Keeper
Jared Has Aides
może nie są on e wg mnie NAJgorsze , lecz slabe.
Pozdrawiam
Jednak inaczej:
1. Terrance & Phillip in Not Without My Anus - 2x01
2. Jakovasaurs - 3x05
3. It's Christmas in Canada - 7x15
Był już podobny temat. No dobra.
1. Jakovasaurs.
2. Quintuplets.
3. Fat Camp.
Nie rozumiem, dlaczego pierwszy odcinek drugiej serii ma tylu przeciwników. Był śmieszny. Ugly Bob, Celine Dion, let's look for treasure...
Behind the Blow był słabszy.
"Nie rozumiem, dlaczego pierwszy odcinek drugiej serii ma tylu przeciwników" - było parę śmiesznych motywów ale ogólnie Tarrence & Phillip są nie do zniesienia - głupi, ale nie śmieszni.
Ja z kolei nie rozumiem co można miec przeciwko Fat Camp ;)
Jak dla mnie wszystkie odcinki z Terrancem i Phillipem POZA "Terrance & Phillip in Not Without My Anus". Widzę że ten odcinek spotyka się ze sporą niechęcią, mi jednak się podobał :).
1. Kenny dies
2. Kenny dies
3. Kenny dies
;(
a tak serio to: Kenny dies ( bo umiera moj ulubiony bohater :( ), Pat, Jared has aides.
jeszcze nie jestem w stanie ocenić, który odcinek był najsłabszy, ale Kenny Dies mi się podobał, bo był taki smutny... jednak nie SouthParkowy. Szkoda tylko, że nie ma Kenny'ego...
Podobał mi się jeszcze odcinek z Butters'em przejmującym władzę nad światem... był świetny xD
w piątym, 2 odcinki Profesor Chaos i Simpsons Already Did It.
dobry jeszcze jest How to Eat With Your Butt, śmiałam się jak nigdy :D
1. Terrance & Phillip in Not Without My Anus - tu w 100% zgadzam się z autorem tematu
2. Pip - strasznie marny odcinek
3. The Simpsons Already Did It
no cóż, patrząć na poprzednie wpisy nie jestem zbyt odkrywczy, ale te odcinki po prostu odstają od reszty.
senior,a dla kolegi wolflow chyba chodzi o "The Simpsons Already Did It"
"The Simpsons Already Did It"? Dla mnie to jeden z najlepszych odcinków (w prawdzie jest ich sporo, no ale cóż...;-) - całe te nawiązania do 'Simpsonów' i ten świetny motyw z ryboludźmi żywiącymi się nasieniem. Nie wiem co wam się w nim nie podobało ;p
Jejciu. Pogrzało Was ludzie?
"Terrance & Phillip in Not Without My Anus - 2x01" to jeden z moich ulubionych odcinków. Ile się na nim naśmiałem. Oglądałem go chyba z 10 razy. Mecz chamów z chamami: "Trafił cham na chama, cham chamowi chamem" :) Szkoda, że w South Parku jest tak mało Terrance i Philipa. Oni są najśmieszniejsi. Ich pierdzenie wymiata :)
"Jakovasaurs - 3x05" też jest jednym z lepszych odcinków. To "tłuuuułłuuu!" wymiatało. No i to, że idiotozaur co chwila się wywalał :) A motyw z jego dziećmi na lekcji w szkole był chyba najlepszy z całego odcinka.
Jesus SOLTYS!!! Ty lubisz w South Park wszystko co najgorsze! ;P
W odcinku Jakovosaurus był taki motyw, że tylko Cartman lubił tego stwora i na końcu chłopcy stwierdzili, że Cartman go lubił bo w końcu znalazł "kogoś" kto był tak samo "annoying". Hehe ładnie! I jeszcze jedno - Trey Parker i Matt Stone w jednym z wywiadów powiedzieli, że Jakovosaurus był wzorowany na Jar Jar Binxie "the most annoying character, even in Star Wars" Hmmm SOŁTYS Ty tak na serio???
Pip jest specyficzny, ale faktycznie do najlepszych nie należy, więc nie będę go bronił.
Simpsons Already Did It uważam za jeden ze śmieszniejszych (tym bardziej, że kojarzę parodiowane motywy z The Simpsons)
A dlaczego niby nie na serio? Wiem, że Jakavosaurus był wzorowany na Jar Jar Binxie, za którym niezbyt przepadałem. Między innymi dlatego tą parodię uważam za śmieszną.
Tylko pytam, bo nie spotkałem się wcześniej z osobą, która by lubiła ten odcinek, więc Twoja wypowiedź mogła wyglądać na prowokację.
Pandemic - sezon 12 - jak na ogolny poziom South Parku , to był wg. mocno średni.
Crack Baby Athletic Association, City Sushi, You're Getting Old, The Last of the Meheecans, Bass to Mouth, 1%, The Poor Kid. Jak je nazywasz dnem to ja nie mam pojęcia czego ty oczekujesz od tego serialu.
1. Terrance & Phillip in "Not Without My Anus" (2x01) - 1/10.
2.Cartman's Mom is Still a Dirty Slut (2) (2x02) - 2/10.
3. Stanley's Cup (10x14) - 3/10.
Bez komentarza, czemu dostały taką a nie inną ocenę, bo ich nie pamiętam.:(
Bez wątpienia nie najgorsze ale 15 sezon ogólnie miał najgorszą średnią ze wszystkich serii, i to pomimo tego że w drugiej połowie sezonu wyszedł zdecydowanie na prostą.
Royal Pudding
Crack Baby Athletic Association
You're Getting Old - Te trzy pozostawiają najgorsze wrażenie z serii.
Niesprawiedliwa ocena ale trudno z przeszło ponad 200 odcinków wyciągnąć 3 najgorsze. Ogólnie najmniej lubi ezwykle odcinki kanadyjskie. Nie zrozumcie mnie źle - niektóre z nich są jak najbardziej zabawne i rozumiem że Jankesi lubią kpić z kraju klonów, no ale żeby cały kraj przedstawić tak prymitywną kreską jakby to była inna planeta:)? I jeszcze te motywy z Terrencem i Philippem podobnie. Gdybym miał juz zlaeźć 3 najgorsze odcinki - wybierałbym z odcinków z Kanadą a Royal Pudding z 15 sezonu byłby jednym z nich:).
1. A Million Little Fibers - Zdecydowanie najgorszy!
2. Eat, Pray, Queef - Przegięty nawet jak na SP
3. Pip - Po prostu nudny o nieciekawej postaci ch... wie po co powstał
Znalazłoby się parę jeszcze... :)
"Pip - Po prostu nudny o nieciekawej postaci ch... wie po co powstał"
Żeby wykorzystać żart "Witam, jestem Brytyjczykiem" :)
I żeby się pośmiać z Dickensa, którego połowa książek jest tam elkturą obowiązkową, i wszystkie dzieci go tak lubią jak u nas Micka.... (pamiętacie jak Blackadder spotkał Szekspira?).
Mi się bardzo podobał Pip, bo lubię Wielkie Nadzieje i się obśmiałam z wersji SP :)
1. Stanley's Cup - nieśmieszny i dołujący.
2. Not Without My Anus - ile można się śmiać z pierdów?
3. Tonsil Trouble - po prostu słaby.
Odcinki z Coonem - nuda,nuda, nuda. Mam nadzieję, że nigdy więcej T&M nie powrócą do tego motywu. I tak się za długo ciągnęła ta historia.
Osobiśćie nie podobał mi się odcinek o Queefach i Bloody Mary, były po prostu niesmaczne.
Odcinki z Coonem były niezłe, szczególnie Mysterion przypadł mi do gustu. Blood Mary również, nie wiem co w nim jest takiego że niektórzy uważają go za zbyt mocnego, nawet na South Park.
Sporo było słabszych odcinków, szczególnie w pierwszych sezonach kiedy South Park nabierał swojego klimatu. Nie podobają mi się odcinki z T&P, są jacyś mało zabawni.
Jakovasurus, na pewno jeden z najsłabszych.