Absolutnie najlepszy odcinek od jakichś 5 sezonów. Myślałem, że twórców nie będzie stać już na coś takiego, a odcinek zmiażdżył!
Dokładnie tak, w starym dobrym pokręconym stylu! Teraz tylko można liczyć że poziom się utrzyma i serial wróci do tego co reprezentował w chociażby 12 sezonie ;)
Heh Hindus Steve był świetny...zwłaszcza jego rozmowa z samym sobą :P (my friend, my friend, my friend)
:) umarłem na tym zwłaszcza jak mu wytłumaczył aby go nie ... bo będą ... siebie samego :D
Tak tylko dla niewtajemniczonych. Prawie każda infolinia telefoniczna etc w UK, czy USA ma swą siedzibę w Indiach z powodów kosztów pracy oczywiście. Od teraz dzwoniąc na infolinię będę sobie wyobrażał, że gadam ze Stevem;) Sposób mówienia tego kolesia był adekwatny do tego jak baaardzo często mówią hindusi... Zawsze jak chcą coś uzyskać zwracają się do ciebie vel my friend, my brother hehe....;)