Zdecydowanie nie będzie to szczególnie pamiętny odcinek, ale według mnie ma kilka
całkiem niezłych momentów - nawiązanie do Green Lantern (pozostawione bez
komentarza xD), Natalie Portman (umm... no, umm... okay), parodia History Channel,
chociaż bywały lepsze odcinki w tym sezonie.
A więc finał sezonu nadchodzi, jak oceniacie dotychczasowe odcinki?
HUMANCENTiPad - 8/10 (raczej nie interesuje mnie sprzęt Apple, ale cała ta historia z
warunkami umowy, chińczyk i parodia "geniuszy" Apple były całkiem zabawne)
Funnybot - 6/10 (not so funny, po odcinku o gwiazdach komedii oczekiwałem więcej, no i
miałem nadzieję na większą rolę Niemców...)
Royal Pudding - 9/10 (niezbyt pamiętam ten odcinek, ale pamiętam, że był bardzo
zabawny, świetna satyra na Royal Wedding i ta próchnica... [słyszałem, że miało to
nawiązywać w jakiś sposób do Osamy Bin Ladena, a Kanadyjczycy popełniający
samobójstwo po porwaniu księżniczki byli nawiązaniem do ludzi skaczących z budynków
po 11 Września])
T.M.I - 10/10 (old scholowy South Park, praktycznie brak nawiązań do popkultury [oprócz
seksafery z Arniem {Skeletor :O}], po prostu zwykła satyra na społeczeństwo)
Crack Baby Athletic Assocation - 10/10 (well written, old school South Park once again,
Slash, Crack Babies - niczego więcej mi nie trzeba :) )
City Sushi - 7/10 (zdecydowanie nie powtarza sukcesu "Butters' Very Own Episode", nice
try though, całkiem zaskakujący, zabawny i zdecydowanie chciałbym ujrzeć więcej
odcinków z Buttersem w roli głównej xD)
You're Getting Old - 11/10! (genialny, świetnie pokazuje, że Matt i Trey nie boją się
niczego, zmusiło mnie do zastanowienia się nad moim życiem, wiele metafor [Stan jako
człowiek widzący rzeczy, takimi jakie są, Kyle jako ogólna publika, która stara się żyć z
gównem jakie mu serwują, a Randy jako człowiek, który zawsze udaje, że coś mu się
podoba, mimo że wie, że to gówno])
Assburgers - 11/10 (nikt nie wymyślił by lepszej kontynuacji do "You're Getting Old", Matt
& Trey nawet nie próbują niczego podsumować, nie próbują przekazać żadnego morału,
po prostu cofają wszystko co powiedzieli, "Stick with what you know", nie zmieniają
niczego, a odpowiedzią na wszystkie pytania, które nam zadano w finale midseasounu
jest alkohol...)
The Last of the Meehecans - 8/10 (ponownie - klasyczny, oldschoolowy South Park,
nawiązanie do filmu, satyra jakiegoś wydarzenia [niekoniecznie aktualnego] - niczego
więcej mi nie trzeba)
Bass to Mouth - 10/10! (oldschool South Park at its best! Sczególnie zadowolił mnie
powrót Lemmiwinksa, bo byłem jednym z niewielu fanów, którzy załapali nawiązanie do
animowanego "Hobbita" Rankin/Bassa, kocham tego typu "obscure references", do dziś
podśpiewuje pod nosem "Go Lemmiwinks! Stop Wikileaks!")
Broadway Bro Down - 6/10 (historia z Randym była świetna, ale ten wątek miłosny z
Shelly i Larrym już nie za bardzo [but i appreciate the vegan jokes, of course xD])
1% - 6/10 (kolejny rozczarowujący odcinek, nie słyszałem o okupacji Wall Street
wcześniej, więc nie do końca skumałem wszystko za pierwszym razem, ale ten wątek
zdecydowanie był mocną stroną tego odcinka [świetne nawiązanie do T.M.I, Butters ciągle gada o skandalu z Arniem i "Skeletorem" xD], wątek Cartmana nie był dla mnie zbyt
śmieszny - mogło być dużo lepiej)
History Channel Thanksgiving - 6/10
Mam nadzieję, że finał sezonu będzie lepszy niż 3 ostatnie odcinki...
jedna z najgorszych serii jak nie najgorsza. Odcinek thansgibving siegnal dna. Ani raz sie nie smialem, moze ze dwa razy lekko usmiechnalem. Pierwszy odcinek SP przy ktorym z ulga zobaczylen napisy koncowe