Dobrze, napisane, piwko dla fanki SP :)

Wszystko ładnie, tylko tego jest masakrycznie dużo. Tego nie da się tak łatwo nadrobić, ponadto odcinki są złośliwie krótkie, i ciężko je czasem znaleźć.

Dopiero od najnowszych sezonów odcinki zaczynają się łączyć we wspólne wątki. Teraz (w dwudziestym sezonie) twórcy poszli na całość i cały sezon ma jedną fabułę.
Wcześniejsze sezony można oglądać wyrywkowo, nie po kolei, ale dla drobnych detali, typu czemu Kenny po śmierci pojawiał się znowu w następnym odcinku żywy, czemu nie ma już Chefa itd. warto obejrzeć wszystko od początku, by ogólnie lepiej zrozumieć wiele postaci.
Nie tak ciężko je znaleźć, bo chyba wszystkie są tutaj http://southparksite.pl/

wszystkie odcinki są na southpark.cc.com - są po angielsku i hiszpańsku z napisami w tymże języku.

ja oglądam od 12 sezonu i nie mam z tym problemu. serial porusza aktualne wątki w stanach i na świecie więc nawet oglądając od połowy można wszystko ogarnąć.

Ale nie możesz teraz docenić powrotu trolla z "Make Love Not Warcraft", albo konfliktu Giant Douche vs Turd Sandwich.:) To było poruszane w 8 i 10 sezonie.

to prawda nie mogę, ale i tak nie czuje się jakoś"inaczej" oglądając od 12 sezonu.

W 12 sezonie spòjnej historii jakiejś nie było ogólnie jest to mocno luźno ułożone ale komu to przeszkadza

no bez kitu

Prawda, ja doceniam South Park, bo mimo wszytko często zawiera jakąś prawdę życiową. A nie usilne moralizowanie jak to teraz robi FG.

Bardzo dobrze cię rozumiem, ja sam próbuje zrozumieć połowiczne postępowanie niektórych katoli którzy zarzekają się, że wierzą w Boga, ale nie są "praktykujący". Przecież tak często poświęcić tą jedną godzinę w tygodniu by pójść do kościoła prawda? Żałosne.

ja nie oglądałem od początku pamiętam że oglądałem pierwszy odcinek i tam kosmci Cartmanowi wsadzili w dupe satelite XD ten sam motyw był też w kijku prawdy

Akurat suits to jak dla mnie bardziej serial o nastolatkach niż o poważnych prawnikach... "Musze uciekać przed policją!!! O siema! To kancelaria prawnicza? Nie skończyłem studiów ale szybko się uczę!!!" "Okej masz te robotę!" No kuhwa serio?

gdyby nie ten Suits kseniula podobałaby mi się Twoja wypowiedz

Ja z dalszych odcinków widziałam tylko "Tweek X Craig", ale dlatego, ze raz leciał w TV i chciałam sprawdzić czy serio ta kreskówka mi się spodoba. Za to ogólnie za South Park wzięłam się za namową moich znajomych, które obejrzały jeden czy tam dwa pierwsze sezony w całości, a potem szły po randomowych odcinkach. Ja oglądałam od początku, od deski do deski i to chyba pierwszy "tasiemiec" (nie licząc Futuramy), który chciałam obejrzeć właśnie chronologicznie

Zacząłem pisać długą wypowiedź, czemu nie masz racji, ale doszedłem do wniosku, że w sumie to masz rację ;)
Choć perspektywa nadrobienia 23 sezonów i kilku odcinków specjalnych (Pandemic Special jest świetny) może zniechęcać.

Celne spostrzeżenie.

Ja obejrzałem SP od ostatnich odcinków do pierwszego. Mimo wszystko, wciąż dobrze bawiłem się przy satyrze politycznej( nie znając historii Pana/ Pani Garisson ) . Natomiast odkrywanie historii postaci w serialu pozwoliło mi się bawić dzięki wspomnieniom ich przyszłych przygód.

W mojej ocenie sezony 1-3 możemy uznać za,, kanoniczne" , ponieważ wprowadzają wszystkie powielane później wątki fabularne.
Sezon 4 był całkiem niezły, choć nie tak spójny.
Chyba do sezonu 7 lub 9, mieliśmy miszmasz rozmaitości.
Sezony 10 i 11 to widoczny przełom, zmieniono całkiem sporo( chyba zaczęło się od odcinka, w którym Chef był pedofilem) .
A później długo trzymali fason i czasem, imho, gubili trop, e.g. te odcinki dot. ASoI&F( GoT) mnie niespecjalnie bawiły.
Kolejnym przełomem były te serie odcinkowe, typu,, poprawny politycznie dyrektor szkoły" czy,, łowca zdzir" , które oceniam korzystnie, lecz wydaje się, że odcinki z pierwszych sezonów były oryginalniejsze w swojej krótkiej formie.
A najnowsze, te o bieżących wydarzeniach . . . hm, koronowirus spowodowany przez seks z nietoperzem i tak dalej . . . tak, SP wciąż trzyma fason, zdaje się :-D

Nie jest łatwo popełnić tyle odcinków serialu satyrycznego. Jestem pełen podziwu, że SP wciąż bawi ludzi i potrafi zaskoczyć nowinkami fabularnymi.

Nie wiem, czy udało mi się pomóc autorce posta w,, zrozumieniu osób, które nie oglądają SP od początku" , lecz mam nadzieję, że udało mi się potwierdzić jej tezę.

Pozdrawiam!