Śmieszne były parodie Bane'a z TDKR i teksty Cartmana. Były lepsze odcinki w tym sezonie :)
Po jednym przeciętnym i ostatnim fatalnym odcinku stwierdzam krótko - ZAJEBISTOŚĆ:).
Znów poczułem ducha SP i od razu stawiam ten odcinek pośród wielu innych odcinków, teraz mogących być nazywanymi klasykami.
Wątek Randego i innych świetny, wątek Cartmana świetny + inne które układają się w "logiczny" finał:).
Ciekawie było też ponownie zobaczyć przemądrzałego dziadka ze "Smętarza dla zwierzaków" których ostatni raz pojwił się chyba w odcinku "Marjorine":).
Aha - ja chcę maskę Bane'a - a wcześniej nie chciałem jej nawet zaraz po wizycie w kinie ale teraz t co innego:)
Solidny odcinek i tyle..
Bardzo nierówny sezon, dwa odcinki temu było świetnie, ostatni odcinek był fatalny, teraz znowu jest rewelacyjnie. Po Reverse Cowgirl najlepszy odcinek sezonu.