Watek Laptopa Stana psuł poprzeczkę, ale i tak Randy w parodii kultowej roii Jacka Nicholsona pociągnął odcinek w górę. Zabrakło mi tylko sceny w której rozrąbywałby z szałem w oczach drzwi toporkiem:P.

Ze smaczków - nabijanie się ze strojów na Hallowen które za nic nie pasują do imprezy a pewnie z racji ogromnej popularności pewnego klipu muzycznego twórcy przewidzieli co się będzie wtedy dziać:). No i smaczek jak Randy z szałem patrzy w telewizor z filmem "Ted" - jakby nie było zrobionym przez twórcę Family Guy'a - taki złośliwy prztyczek wobec konkurencji:).

A to nie wiedziałem, że twórcy FG są odpowiedzialni za film '' Ted'' , właśnie zaciekawiło mnie na moment skąd tam się to wzięło ale zapomniałem o tym :P
Też uważam, że sceny z siekierą zabrakło :P

W ogóle podwójne propsy za scenę z Tedem, bo było to nawiązanie tez do sceny: http://www.youtube.com/watch?v=7aLNa1RfkIY

A odcinek przegenialny

Parodia Lśnienia i zjechanie Gangnam Style - bosko. Trzeci odcinek z rzędu na wysokim poziomie, oby się to utrzymało już do końca sezonu.

A właśnie się chciałem spytać jaki film parodiowali poprzez Randy'ego - cóż, nie oglądałem "Lśnienia".

OMFG i ty funkcjonujesz???

Właśnie mam ten problem, że nie oglądałem kilku kinowych hitów jak "Lśnienie", "Ojciec Chrzestny", "Różowy Cadillac" i jeszcze paru innych, wiem, że są hitami, ale nie mogę się zebrać aby je obejrzeć.

przeciętny odcinek, aczkolwiek lepszy niż poprzedni

Ciekawi mnie tylko jedno... co tam robi Finn z Pory na Przygode