Hahahaha :D jak dla mnie jak narazie najlepszy odcinek jedynastego sezonu ( a moze i nawet najlepszy ze wszystkich sezonow ) :D muahaha jak zwykle Randy wymiata :D ogladalem ten odcinek z 5 razy. Wcale mi sie nie nudzi :D
To prawda odcinek naprawde mistrzowski! Dawno sie tak nie usmialem... Szkoda że trzeba do pazdziernika czekac na reszte sezonu, ale moze bedzie warto.
Ma ktos moze ten kawalek co spiewaja na kaniec tego odcinka (1107 - Night of the Living Homeless) w mp3 ? Przeróbka 2paca "california love"? Strasznie za mna chodzi ten kawalek :D