Co to nikt nie ogladał, czy odcinek taki kiepski, że nie ma co pisać? Ja czekam na polskie napisy, a na razie-póki co, ktos mógłby sie zlitowac i napisac co tam u Stana chociaż. Naprostowało mu sie, czy dalej ma "przesrane'?...;)
przed chwilą oglądałem i powiem, że był naprawdę dobry. Zakończenie było po prostu super (opowiadać nie będę).
Świetny odcinek, serial powiewa czymś nowym i świeżym :)
I love you South Park/ Fu*k you South Park
I love you south park...
No ale moze ktoś z Was (tych co znaja j.angielski i juz ogladali) wydusiłby z siebie cos więcej, niz tylko same ogólniki?...
echhh... nie takiego zakonczenia sie spodziewałem. Szkoda mi Stana. Odcinek sredni z aspiracjami na cos lepszego ale moze jestem śpiacy... Mało sie smieję w tym sezonie ale w tym odcinku byly dobre momenty. Wciaz czekam na cos błyskotliwego jak za dawnych lat. :)
czekam na wersje z napisami bo z angielskim tym bardziej ze słuchu u mnie nie najlepiej. w miedzy czasie obejrzałem sobie poprzedni odcinek żeby przypomnieć sobie jak to się skończyło no i jestem ciekaw jak to sie dalej potoczy.
Bardzo dobry odcinek, chociaż ciężki i depresyjny. Fajnie, że South Park nie tylko śmieszy.
kiepski, na szczescie troche lepszy niz poprzedni. 15 seria to jakas porazka (poza odcinkiem cetnipad). Nudna, malo smieszna, mal chamska. Najgorsza seria ze wszystkich
juz nie warto SP oglądać początki były niezłe ale od tego sezonu sięgnęli dna, jak widać w końcu skończyła im się dobra passa
Ja chyba nie spodziewalam się , że "wszystko wróci do normy" Chociaż zastanawiam się czy temat "popijania" Stana będzie dalej pociągnięty.
Po obejrzeniu tego odcinka stwierdziłem, że w tym momencie kończę moją przygodę z SP
Mi się naprawdę podobał, tak jak reszta 15stego sezonu - nie uważam jej za najlepszą, ale trzyma poziom poprzednich :)
Bardzo gorzki odcinek, tak jak poprzedni. Podziwiam twórców SP za odwagę i spostrzegawczość - bo ostatnio czuję, że odbieram świat dokładnie jak Stan teraz:)
I pomysł, że jedyny sposób, żeby wrócić do poprzedniego postrzegania świata to się upić:) Smutne to, ale dziwnie prawdziwe.
Rozśmieszyła mnie rozmowa Stana z Kyle`m - "F*ck you Kyle, you piece of shit !..... I love you!" :D Fajnie naśladowana pijacka gadka. I znów wyśmiewali filmy Sandlera jako mogące się podobać tylko dzieciom i pijanym:)
Nie wiem, w jakim kierunku chcą to pociągnąć, oby nie zrobiło się zbyt depresyjnie, ale ten i poprzedni odcinek bardzo mi się podobały.
I Cartman Burger też na plus:)
Raz na jakiś czas można zrobić "poważniejszy" odcinek SP, ale to już chyba lekka przesada. South Park mimo wszystko ogląda się głównie dla rozluźnienia, taki odpoczynek umysłowy po całym ciężkim dniu. Jak chcę się dobić, to idę oglądać Klan albo Modę na sukces. Dlatego jestem raczej przeciwny kierunkowi w jakim serial ostatnio zmierza.
South Park nie jest jakas kreskówka dla rozluźnienia, prawie w każdym odcinku jest ukryty głębszy sens, ostanie dwa sa po prostu sa bardziej glębsze, byc moze dlatego tez ze tworcy starzeja sie i wszystko zaczyna byc gownem :D
tak czy siak przesłania to jedna z głównych zalet, a jak ktos chce sie rozluźnić na kreskowce zawsze może wybrac Krolewne Snieżke lub Calineczke.
Dokładnie to samo mam :D Wraz z wiekiem wszystko sie staje gówniane :D
Mi sie podobała scenka z kolesiem który puszczał bańki ;d
Dla mnie był genialny. Co prawda, trochę dołujący, ale na szczęście mniej niż poprzedni. Wydaje mi się, że ten odcinek był specjalny, bo moim zdaniem zapowiada, że nie tylko Stan się zmieni, ale być może to zapowiedź zmian w serialu, w sensie (być może) konwencji.
Aczkolwiek kolejny "The last meehican" tego nie potwierdza to czas pokaże, czy serial przejdzie jakąś transformację.
Co do ogółu, jak na tyle lat powstawania South Parku, sezon 15 na pewno do spadkowych nie należy :). Oby tak dalej :)