Ja mam identyczne odczucia wobec włatcuf, ale nie mam jakoś potrzeby włazić na ichniejsze forum, żeby to wszem i wobec oznajmić. Wracaj do włatcuf synuś, wracaj do włatcuf.

Powiem ci córuś że "Władcy" to też dosyć tandetny serial,choć nieraz mnie dobrze rozśmieszył

"wracaj do włatcuf"

Mam lepszy pomysł zawrócę i pójdę w inną strone.

doskonale to ująłeś,władcy to własnie taki tandetny,plaski serial.durne zarty paru niedorozwojów poprzeplatane bluzgami i żenującymi żartami.south park jest inny,nie w kazdym odcinku,ale w przewazajacej wiekszosci jest ukryte drugie dno,satyra na polityke,popkulture,spoleczenstwo usa.pierwszy lepszy przykład jeden z moich ulubionych odcinkow 10x08 make love not warcraft i rewelacyjna kpina na wszystkie gry online jak world of warcraft odmozdzajace wspolczesna mlodziez.tworcy south park potrafia wykpic wszystko od religii,poprzez kilkanascie tytulow filmowych (kolejny swietny odcinek osmieszajacy globalne ocieplenie i przy okazji jedna z hollywoodzkich produkcji 9x08 two days before the day after tomorrow), religie,rasiszm itd ale robia to w sposob inteligentny,chodz forma wiadomo nie zawsze wszystkim przypadnie do gustu.nie boja sie pokazac prawdy,chociazby odcinki o mormonach i ich wyssanej z palca religii(po czym zreszta mieli sporo problemow).pokaz mi we władcach jakas inteligentna satyre na dzisiejsza polske,na politykow.nie znajdziesz...tak mozesz teraz mi mowic ze to jest inny serial,inne zamierzenia autorow itd.ale sam zaczales porownywac ten polski badziew z south parkiem,wiec prosze,obejrzyj chociaz te 2 odcinki ktore wymienilem,a potem zacznij sie wypowiadac.a jesli zobaczysz w nich tylko durne wyglupy 4 trzecioklasistow to smialo wracaj do czesia i na forum wladcow

A możesz ten tekst przetłumaczyć na polski?

szopus daj sobie spokój, zawsze znajdzie się jakiś niedorozwój, który ci powie że WM są lepsi, a jako jedyne uzasadnienie poda że SP to gówno. Niestety w ten sposób te gówniarze próbują się dowartościowywać.

Zależy jakie odcinki oglądał. Pierwszych kilka sezonów, rzeczywiśćie
wiele satyry nie miało.

Których by nie oglądał jeśli woli WM to nie omieszka oczywiście założyć osobnego tematu który będzie brzmiał podobnie jak 100 innych i zaznaczyć że się nie znamy, jesteśmy nienowocześni bo teraz to się już nie ogląda SP tylko WM, no i oczywiście że SP to straszne gówno ewentualnie jakiś inny wulgarny przymiotnik który to usłyszał od kolegów na korytarzu bądź podwórku. Niestety dzieci w dzisiejszych czasach lepiej posługują się komputerem niż poprawną polszczyzną.

Dobra kuźwa, bo mnie to wnerwia...



Rozumiecie to dlaczego Włatców ogląda wiele dzieci, a South parku nie?! BO:

-Włatcy Móch są łatwo dostępni na necie i po polsku.
-Włatcy Móch lecą na niekodowanym TV4, a South Park tylko na CC i MTV.


Gdyby na przykład wszystkie odcinki South Parku byłyby wrzucone na takiego jutuba z napisami i na dodatek leciał by South Park na Polsacie na przykład- wierzcie mi. Znało by go tyle dzieci co WM. Myślicie, że dlaczego dzieci oglądają WM? BO SOUTH PARKA NIE WIDZIAŁ!!! God, damn it! Czy wy tego nie rozumiecie?!

A mnie np. wnerwia ta banda dzieciaków panosząca się po tym forum i wypisująca sto powodów dla których lepiej oglądać WM niż SP. Żeby nie było, za równie głupie uważam jak ktoś włazi na część dotyczącą WM i pisze tam że SP jest lepszy od WM a powody podaje równie inteligentne typu "bo WM są dla dzieci" z tym że ja np WM nie oglądam więc tam nie włażę, a jeśli nawet już tam wejdę to takich głupot nie wypisuję.

co do south parka to wystarczy "zgooglowac" south park a wyskoczy ci kilka stron, gdzie mozna ogladac odcinki online.co wiecej na www.southparkstudios.com od dluzszego czasu udostepnione sa wszystkie sezony sp za free.fakt faktem jednak ze znajomosc jez. angielskiego przynajmniej w stopniu srednio zaawansowanym jest niezbedna aby zrozumiec czesto szybko nawijajacych chlopakow:) a tak wogole to na mtv mogliby puszczac ten serial z napisami bo naprawde tych dwoch pajaców podkladajacych glosy woła o pomste do nieba...

bingo, a żeby docenić w w pełni siłę serialu, a przede wszystkim zrozumieć moc żartów i aluzji potrzebna jest znajomość obcej (czytaj: amerykańskiej) kultury, no i gdybym zaczynał przygodę z SP od oglądania na emtefał w wykonaniu rodzimych tłumaczy i lektorów - to o panie... dlatego wcale nie dziwię się ludziom, że wolą WM; i tak nawiasem pierwsze 3 serie (z wyjątkiem kilku odcinków) były po prostu takie sobie, o czym zresztą ktoś już wspomniał

Moim zdaniem to właśnie pierwsze sezony są najlepsze. W m minutę jest tyle satyry co w ostatnich seriach przez cały odcinek

pięknie napisane.....to własnie rózni SP od tych włatcuw całych....żeby tak szeroko podejmowac problemtyke to chyba musi minąć z 1000 lat żeby w Polsce zacząc robić inteligente kreskówki...chyba że kto woli psa duszącego się kalem czy też obieranie ze skóry kawałków gówna..SP jest wulgarny ale to tylko dodatek do fantastycznego humoru

Po pierwsze - nie miałem na myśli tego że WM jest lepsze od SP,dla tego dodałem tu skromne "według mnie" (czytaj,przypadło mi bardziej do gustu)może rzeczywiście źle to ująłem,sorry.

Po drugie - wg.mnie ani SP ani WM nie mają sobą wiele do zaoferowania,może SP posiada jakieś "drugie dno" ja go nie wyłapałem.
"władcy to własnie taki tandetny,plaski serial.durne zarty paru niedorozwojów poprzeplatane bluzgami i żenującymi żartami."
Zgadzam się z tym jak najbardziej,lecz dla mnie SP też niestety pod to podchodzi,ale WM po prostu bardziej mnie śmieszą i puki co z dwojga złego wybieram WM.
Piszesz "SP to satyra na polityke,popkulture,spoleczenstwo" lecz nie zauważyłeś że WM spełnia to samo zadanie.To satyra na Polskie szkolnictwo,gry video,również popkulture i poniekąd również społeczeństwo,a w szczególności (SP to samo) to jedna wielka satyra na wszystko to co ma w głowie kilkulatek.Jednoznacznie WM to kalka SP,ale jak już pisałem oba te seriale nie zaoferowały mi za wiele,z tą właśnie różnicą że WM to taka nasza Polska satyra,i pewnie dla tego bardziej mi odpowiada.

!!!pozdro!!!

No i nie można tak było, od razu napisać? A nie wypisywanie, "wg mnie SP to gówno, nie wiem co wy w tym widzicie, wolę WM" jak widzę takie posty to od razu myślę sobie znowu jakiś gówniarz włazi i zaśmieca forum

OK. Serial o muchach z South Parkiem ma wspólny tylko pomysł czwórki przyjaciół szkolnych, poza tym - zero podobieństw. Przyznają to sami twórcy polskiej kreskówki, którzy zaznaczyli, że nie mają ambicji, żeby robić "polski South Parku".

W SP, według mnie, nie ma żadnego drugiego dna. Satyra na współczesną rzeczywistość jest po prostu zbyt oczywista, żeby jej nie wyłapać i myślę, że każdy, kto ma chociaż pół mózgu, jest w stanie tego dokonać. Przykłady: "Over logging" - uzależnienie od internetu, "Guitar Queer-o" - znowu internetowa gra zamiast prawdziwego życia, "Stanley's cup" - na fałszywy obraz telewizyjnego bohatera, który dzięki wierze w siebie może pokonać silniejszego, "Lice capades" - ludzie jako zagrożenie dla Ziemi. Nie zawsze zresztą poruszane są problemy poważne, czasami po prostu wyśmiewana jest zwykła ludzka głupota. Są też odcinki zrobione mniej inteligentnie, słabsze, albo przekraczające granice dobrego smaku. Ogólnie jednak całość to potężny ładunek ironicznego humoru i satyry przeciwko rzeczywistości. Tyle, że to humor tego rodzaju, że nie wszystkim odpowiada i nie wszyscy go rozumieją. Rozmawiałam niedawno z laską, która w ogóle nie mogła zrozumieć, co jest takiego śmiesznego w filmie "Big Lebowski" Coenów. Inny gość na forum z kolei nie czaił, o co chodzi w "Pulp Fiction". Widzicie, to ten sam rodzaj humoru - tego się nie wytłumaczy, to po prostu trzeba poczuć :)

Muchy nie są satyrą na nic, a na pewno nie na polskie współczesne szkolnictwo. Autorzy serialu sami mówią, że to bardziej szkoła za czasów PRL-u, do której sami chodzili. Ale żadnych aluzji do PRL-u też tam nie ma. Ta szkoła to taka hybryda - niby dawna, niby współczesna, a tak naprawdę to nie wiadomo co. Obejrzałam kilka odcinków i ze dwa razy się nawet zaśmiałam, nie powiem :) Ale to jest taki humor dla gawiedzi, która ma radochę, jak któryś z bohaterów głośno beknie, pierdnie albo powie "dupa". Ja rozumiem, że czasami trzeba się odmóżdżyć, ale nie aż tak :) Znudziło mnie to szybko.

Ludzie, którzy porównują te dwa seriale, to przeważnie tacy, jak założyciel tematu - móchy rozumieją, South Parku nie rozumieją, więc piszą, że z móch można się przynajmniej pośmiać, a SP to "gówno i co wy w tym widzicie". I choćbyście sobie płuca wypluli i klawiaturę zdarli, to i tak mu nie wytłumaczycie co w tym widzicie, bo jego "zmysł humoru działa inaczej". :)

Po tym oto moim wyczerpującym referacie uważam, że sprawa jest ostatecznie wyjaśniona i można skasować ten temat ;)

piekne podsumowanie nie ma co.tylko pare spraw mnie ciagle zastanawia.po jaka cholere wchodza tu narwańcy od włatców i jeżdzą po south parku,nie wiem czy to maja być jakies marne prowokacje?czy naprawde sie juz niektorym nudzi.najsmieszniejsze ze pod koniec takich "wyskoków" pojawiaja sie slowa(w tym wypadku również) - nie bede tego g... ogladac.wiec jesli wywód ma na celu ogłoszenie całemu światu ze nie ktos nie bedzie ogladal south parka to ja tez odpowiadam trzymajac sie podobnego tonu - g... mnie to interesuje :) a po drugie pojawia sie pytanie skoro wg ciebie byle półgłówek rozumie aluzje w SP to evangel ma chyba problem,bo on drugiego dna w SP nie widzi,albo po prostu nie chce widziec...

A więc na starcie to polecił bym przeczytać mój drugi,podsumowujący wpis w tym temacie (fakt w pierwszym troche nie jasno się wyraziłem) a dopiero wygłaszać żale.
aaaaaaaa jest "Muchy nie są satyrą na nic, a na pewno nie na polskie współczesne szkolnictwo" a więc drugi czytałaś,choć nie wspominałem w nim nic o "współczesnym" Polskim szkolnictwie,taka mała poprawka.

"Ludzie, którzy porównują te dwa seriale, to przeważnie tacy, jak założyciel tematu - móchy rozumieją, South Parku nie rozumieją, więc piszą, że z móch można się przynajmniej pośmiać, a SP to "gówno i co wy w tym widzicie". I choćbyście sobie płuca wypluli i klawiaturę zdarli, to i tak mu nie wytłumaczycie co w tym widzicie, bo jego "zmysł humoru działa inaczej"

czytaj prosze troszeczkę uważniej,i nie wiem z kąd to stwierdzenie że wolę WM bo nie rozumiem SP,rozumiem doskonale i nadal uważam że reprezentuje on cienki poziom(no i dopiszę co powinno być już jasne że WM to dla mnie ta sama półka,a żeby jakiś ważniak nie wyleciał mi tu z "a więc SP to cienki poziom a WM nie ? itp. itd.)a więc oznajmiam owszem tak !

Pieprzyć SP i pieprzyć WM ! i dyskusja zakończona !

Teraz czekam tylko na dalsze żale "znawców" xD

"nie wiem z kąd to stwierdzenie że wolę WM bo nie rozumiem SP"

"mnie zupełnie nie podchodzi ten jakże idiotyczny "humor", "może SP posiada jakieś "drugie dno" ja go nie wyłapałem." - stąd, misiu :D

Widzisz, ja w odróżnieniu od ciebie naprawdę czytam ze zrozumieniem i dlatego z reguły wygrywam dysputy wszelakie :))

"rozumiem doskonale i nadal uważam że reprezentuje on cienki poziom", "WM to dla mnie ta sama półka" - ergo: dalej nie rozumiesz. Móchy i SP to nie jest ta sama półka, co udowodnił poniżej kolega Kloss.

Masz prawo oznajmiać "wszem i wobec", co w danej chwili pieprzysz, a każdy ma prawo ci odpowiedzieć: "g... mnie to interesuje", jak napisał Szopus. Zakładanie postów tego typu po prostu niezbyt dobrze o kimś świadczy. I to by było na tyle, jeśli chodzi o "żale" z mojej strony. Czółko :)

"może SP posiada jakieś "drugie dno" ja go nie wyłapałem."

Pisząc to nie miałem na myśli tego że nie rozumiem SP,chodziło mi tu o to że nie wyłapałem w nim nic co by mnie mogło mniej lub bardziej zadziwić,nic co by mnie przekonało że SP jest takie "świetne"

nie no luzz......wlatcy to dopiero rozrywka nie?? bekanie, bkluzganie (w SP tez jest oczywiście ale sytucyjne...słynne shut up your fuckin jewish mouth), idiotyczny czesio z tym idiotycznym "dzień dobry" za chiny jakiegoś związku z rzeczywistościa, teksty w stylu "ona nie ma wacka", i oólne dno....żeby wiedziec o co chodzi w SP trzeba siła rzeczy być na bieżąco, bez orientowania się w polityce, historii i tp to rzeczywiście jest za trudny w odbiorze

jeżeli kiedyś w tych całych włatcach będzie chocby namiastka tego co porusza SP to może i lukne więcej niż pierwszy sezon, a jest tego tylko tyle co:
- ekologia
-rasizm
-polityczna poprawność
- geje i ich oprawa
- wyśmiewanie celebrities
- wszelkie skrajności religijne
- polityka zagraniczna stanów zjednocznych
- imigranci
- bezrobocie
- stereotypy narodowościowe
- problemy związane ze szkoła i wychowaniem dzieci
- ośiągniecia techniki i ich wplyw na zycie ludzkie
- i wiele wiele wiele wiele innych

to może i wtedy będzie uprawnione mówić że WM sa lepsi....a co do humoru to niech samo za siebie mówi bluzganie konieczki w tym odcinku o przygotowaniach do 1 komunii...no to jest dżołk na wysokim poziomie, no ubaw do łez.ha ha ha.....tragedia że aż dupsko ściska

Jak ogólnie ci zasrańcy porównują na każdym kroku wm do South Parku to i ja to uczynię
Najlepszy odcinek wm jest 10000 razy gorszy od najgorszego odcinka South Parku.
Nie będę pisał czemu tak uważam bo to są takie same powody co były wymieniane na korzyść South Parku w tym poście

proponuje akcje "daj włatcom ocene 1"....może jak zlecą na łeb na szyje to co niektórzy zrozumieją że to lekki dół porównywać to coś do Eryka i spółki

South Park wcale nie wyśmiewa religii. Żarty z Jezusem, w większości są przesadzone i wg. mnie, katolika, nie powinny się znaleźć. Ale tak naprawdę, to South Park szydzi z ateistów, a nie katolików. Podoba mi się to, jak pokazują ludzi wobec kościoła, a odcinek "Red hot Catholic love", mimo iż obraża sporo księży jest wg. mnie dobry. Niestety, lekko przesadzili z tym, że każdy ksiądz, prócz Maxi'ego jest pedofilem. Ale pewnie nie o to ttu chodziło. "Gdy zostajesz ateistą, zaczynasz robić głupoty, takie jak sranie ustami".

"sranie ustami" to bardzo gleboka mysl poraz pierwszy chyba tak dobrze zilustrowana. Tak szczerze to nie pamietam dnia kiedy nie widzialem ludzi "srajacych ustami" w TV.

Moim zdaniem nie powinnismy obrazac ani szydzic z ludzi ogladajacych i tworzacych WM. Jestesmy polakami i powinnismy szanowac "kochac" to co polskie np. taka syrenke moze to nie lamborgini ale urok swoj ma. Tak samo jest z polskimi serialami probujacymi nasladowac orginaly (brzydula, niania frania itd itp) moze sa mierne w porownaniu do orginalow ale nie kazdy zna angielski. Poza tym trzeba byc chodz w minimalnym stopniu oczytanym i rozumiec humor amerykanski ( znac newsy, trendy ect.)

Osobiscie sam uwazam ze odcinek make love not warcraft jest najlepszy z calej seri. Moze dlatego ze sam jestem uzalezniony od MMOrpg "L2" ale nie ma nic wspanialszego niz wspolny wypad na raid bosa z kumplami z ameryki płn, płd czy azji. Wszyscy siedzimy na TSie (teamspeek) i nawijamy 1 jezykiem. Tych doznan nie mozna porownac nawet z najlepszymi filmami tj. "Kompania Braci" a sam bylem w wojsku (zeby to zrozumiec trzeba tam byc, zeby tam byc trzeba to przezyc)

Ps. nie tak dawno poznalem rodzenstwo z uzbekistanu, zakumplowalismy sie ... nasluchalem sie sporo o sytuacji ekonomicznej i politycznej tego kraju ... jak to z kumplami gadasz o wszystkim i o niczym ... takich info nie wyciagniesz z BBC ani nie zobaczysz tego na NationalGeografic (ktos cos wyrzej wspomnial o odmuzdzaniu ?!? @_@ )

evangel, who cares? no sory, ale co mnie, pana Zdzisia, mojego kota, czy prezydenta obchodzą twoje `według mnie to to gupie je włatcy rox`?

"władcy rox"
o nie,nie,nie,nic takiego nie napisałem ani nie napiszę
ehh ale widzę że znów muszę się powtarzać,a więc powtórzę WM to takie samo dziadostwo co SP,a poza tym widzę że ciągle ciągniecie to "SP to satyra na to i na tamto" jakby tylko to było mocną stroną SP,no właśnie a wg. mnie nawet to jest dosyć kiepskie,to całe naśmiewanie się ze wszystkiego co nas otacza jest przedstawione w wyjątkowo głupi sposób,intelignecii w tych żartach można szukać przez lupę,alę może tak to właśnie miało wyglądać,a nawet jeśli,to czy specjalne zamierzenie głupoty czyni go mądrym? co dla was jest świetne,dla mnie jest kiepskie,i tego nie możecie tak przeboleć?
piszcię co chcecię,ja zdania nie zmienię !