PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94331}

Miasteczko South Park

South Park
1997 -
7,9 80 tys. ocen
7,9 10 1 80184
7,6 23 krytyków
Miasteczko South Park
powrót do forum serialu Miasteczko South Park

Pojawiła się zajawka i opis odcinka.

"Gerald is thrilled with the media attention as he continues to troll everyone and anyone."

http://southpark.cc.com/clips/nype5s/do-you-know-this-child


To, co mnie zastanawia, to że Geraldowi pokazują zdjęcie, które wykonano Cartmanowi w s05e10 "How To Eat With Your Butt", zgadza się tło i poza. Tyle że na zajawce Cartman pozuje w czarnej koszulce, a podczas robienia zdjęcia Eric miał na sobie swoją klasyczną czerwoną kurtałkę. Phy. Też mi "ciągłość wydarzeń"...

ocenił(a) serial na 10
rozkminator

Goddamnit, robi się coraz lepiej. Dużo sensowniej i sprawniej niż rok temu prowadzona jest fabuła i poszczególne wątki. Do tego tematyka też ciekawsza niż rok temu, gdzie połowa odcinków była nie do odniesienia nigdzie poza USA, o ironio jednym z wątków są wybory prezydenckie, więc sporo to mówi o poprawie jakości.

Najgorsze że w związku z tą strukturą właściwie nie ma o czym mówić w odniesieniu do tego epizodu, właściwie tylko "czekam co będzie dalej". To jest nadal największy minus i sprawia, że najchętniej bym ten sezon obejrzał w stylu Netflixowym, czyli całe 10 odcinków pod rząd.

No i mimo wszystko zachowanie Cartmana jest zbyt "nie jego". Dopiero co wczoraj oglądałem sobie "Cartman's Incredible Gift", "Death of Eric Cartman" i "Tsst", chcę starego dobrego Cartmana!!

8/10 byłaby 10/10 gdyby nie ta "porwana" fabuła, przez co żaden odcinek tego sezonu zapewne nie dostanie ode mnie dychy.

rozkminator



Coś nie wyszło tym razem :< nie mowię przez to, że było źle, ale poprzednie dwa odcinki podobały mi się bardziej. Sam nie wiem czy ocenic na plus czy na minus teraz już oficjalną zmianę charakteru Cartmana. Z jednej strony to ciekawy zabieg po 20 latach, ale z drugiej - ta postać zamordowała i podała do zjedzenia rodziców kompletnie obcemu chłopakowi tylko dlatego, że ten zabrał mu 16 dolarów. A teraz zdradzony przez najlepszych przyjaciół którzy zniszczyli mu sprzęt warty chyba trochę więcej, wypłakuje się osobie, z którą nigdy nie był w kontakcie, że tęskni za swoimi rzeczami? Coś tu nie gra. Mimo wszystko mam nadzieję że Butters trafnie przewidział, że prędzej czy później Eric będzie szukał zemsty. Na plus wątek "przeklętych dusz" które zostały odcięte od internetu i policyjne poszukiwania sprawcy "morderstwa" Cartmana, choc liczylem ze to ten watel bedzie przewodnim.
Garrison - nic nowego. Prawda, "my opponent is a liar and he can not be trusted" bylo fajne, ale potem watek jechał na dwóch wrytych w ziemię dowcipach - tym i jak to Garrison nie chce byc prezydentem bo schrzanilby kraj i chce poddac wybory. Lapie, ze mialo to pocisnac fanom Trumpa, ale nie zmienia to faktu, ze to co tworcy mieli do przekazania przekazali w pierwszej scrnie i nie rozumiem po co ich az tyle, zwlaszcza ze kazda opierala sie na tym samym schemacie.
Gerald - No OK. Ciesze sie, że pod koniec odcinka akcja nieco posuwa się naprzód, bo gdyby trzeci odcinek z rzędu skonczyłby sie tylko na bezkarnym trollingu zaczynałoby się to już powoli robić nudne. A tak, mamy ładny zwrot akcji i czekam z ciekawością, co wyniknie z tego wątku
Randy - Tym się przydał, że powoli zaczął dokopywać się do prawdy, no i jego wymiana "pogladow" z Sharon byla niezla. Scena ze Stanem raczej niepotrzebna. Mial pare niezlych tekstow. W kazdym razie- chyba na plus

Plusy o ktorych nie chce mi sie opisywac bo raczej sa malo znaczaca
- Początek i koncowka odcinka
- Garrison wspominający "nożycowanie" z 11x06 - lubię takie odwołania do odcinków z przed ciąglosci fabularnej
- Scena w gabinecie dyrektora PP i to ze od teraz chlopaki beda musiec liczyc sie takze z jego zaangazowaniem w sprawe Cartmabna, zwlaszcza ze chyba zaczal sie domyslac. Moze byc ciekawie
- Farma Member Berries i stary Rolnik z odcinka "Marjorine" - tez fajne odwolanie
- Mimo wszystko przyjazn Cartmana i Heidi, zobaczymy co z tego wyniknie

Minusy
- za duzo watkow ( Garrison, Gerald, Randy, Cartman, chlopaki)
- brak nawiazan do wielkiego zerwania z zeszlego odcinka - chlopcy wydawali sie zrozpaczeni, a teraz poza Stanem nikt nie wydaje sie tym przejmowac.
- brak Kennyego zaczyna juz kluc w oczy. No chyba ze to on zna tajemnice Geralda, choc osobiscie liczylem przez chwile ze to bedzie Ike ktory teraz bedzie szantazowac go grozac mu ujawnieniem jesli ten nie bedzie spelnial jego zachcianek

Zwrocilbym uwage na jeszcze jedna rzecz - w odcinku kilkakrotnie pojawialo sie stwierdzenie ze swiat jest kupką, a pare razy w sezonie nawiazanie do cynizmu Stana, na dodatek pojawia sie sugestia za Member Berries nie sa dzielem czlowieka. Moze wiec Matrixowcy z odcinka Ass Burgers nie mylili sie i swiatem rzadza roboty -kosmici z AI (albo kamienne potwory, niewazne, pi****l sie :D)

A odcinek... dalbym 7/10 moze 7,5/ tylko za pare ostatnich scen. Mimo wszystko sezon wciaz uwazam za lepszy od poprzedniego i majacy duzy potencjal, takze z niecierpliwoscia czekam na odcinek 4, dopiero za dwa tygodnie bo teraz przerwa :(
odpowiedz

ocenił(a) serial na 10
Rexus88

Dla mnie wątek Giant Duche vs Turd Sandwich jest genialny. Po raz pierwszy od dawna w SP pojawił się wątek, w którym mogę się identyfikować. Dotąd uznawałem Trumpa za niebezpiecznego idiotę (i poniekąd nadal tak uważam), ale oglądałem kilka dni temu tą pierwszą debatę Trump-Clinton na żywo i przeżyłem dokładnie to, co Randy :D Nie wiem, czy to zjarane wcześniej member berries czy fakt, że transmisja zaczynała się u nas koło 3 w nocy, ale reakcję miałem dosłownie taką samą - od "what a duche" do "I'm startin' to like this guy" :D

rozkminator

Mnie się ten odcinek podobał, dość mnie zaskoczyło to co się w nim zaczęło dziać.
Cartman i Heidy, to mnie rozwaliło ! Szczególnie ich ostatnia rozmowa w odcinku, od razu mi się przypominały stare odcinki które nie cackały się.
Wątek Randiego, powinien być usunięty, nic praktycznie nie wnosi, no może niech próbuje rozwiązać zagadkę tych owoców.
Wątek Trump.... to znaczy "sami wiecie kogo", jest zbyt przewidywalny, twórcy zbyt mocno kopiują to co się dzieje.

A ja mam teorie odnośnie ciągu dalszego. Otóż Kenny się nie pojawia, bo wie kim jest ścigany przez Danie hejter, Kenny będzie miał w tym jakiś udział.
A te Member Berries, albo kosmici, albo stoi za tym sztab Clinto.... to znaczy oponentki Garrison'a.

Bilet95

Wątek Garrison'a zapewne docenię po kampanii.

Bilet95

A co do Cartman'a, wydaje mi się, że tym razem Carman będzie miał wątek zemsty. A fakt, że nie zawinił, zapewne będzie srogą katorgą która rozniesie się na całe USA.

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

Krążą ploty że Trey i Matt chcą powrócić do przedstawionej (i równie szybko ubitej) rok temu postaci Rzeczywistości. To by się nawet zgadzało, bo daję głowę, że wymowa sezonu będzie taka: nasraliśmy sobie sami na dywan, i zamiast posprzątać gówno, to tęsknimy do czasów, kiedy nie śmierdziało nam w pokoju. Tag bendzie! :P

Kogo obchodzi Kenny? Jego matka jest tak biedna, że kaczki JEJ rzucają chleb ;P Mówienie, że wątek Randy'ego nic nie wnosi, jest przykro mi, oznaką jego całkowitego niezrozumienia. To, co Randy przeżył podczas debaty ("I'm startin to like this guy") to jeden z najcelniejszych komentarzy odnośnie obecnie się toczącej kampanii.

rozkminator

Dla mnie ta wielowątkowość, bardzo przypomina fabułę gry South Park.

rozkminator

Przeżycie Randy'ego tak. Ale nie kolejny wątek o wyborach.

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

Te wybory to obecnie najważniejsza rzecz jaka dzieje się na świecie, w nich nie chodzi tylko o to, kogo sobie Amerykanie wybiorą na prezydenta. Obawiam się że większość Polaków będzie miała problemy z docenieniem tego wątku, nie spotkałem tu jeszcze choćby nikogo, kto oglądał debatę Clinton-Trump w realu :/

rozkminator

Ja tam nie lubię monotematyczności. Wkurza mnie jednak to, że jak już się z czegoś nabijają to tylko z Trumpa, wiadomo, jaki jest, ale w większości to śmierdzi propagandą demokratów, szczególnie mam tu na myśli FOX i CNN.
Ta debata była żałosna, powiedziano to co już powiedzieli.

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

Dokładnie. Kolejny sezon kopie się "Trumpa", a Clinton gra drugi plan. Strach nawet myśleć jak będzie wyglądał XXI jeżeli Trump wygra wybory...
Debata (połączona z Randym) powinna zostać przeniesiona na koniec odcinka dla lepszego finału, a resztę pozyskanego tym sposobem czasu przeznaczyć na perypetie chłłopaków

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

JAKIM CUDEM MOŻESZ UWAŻAĆ ŻE NABIJAJĄ SIĘ TYLKO Z TRUMPA?!? o.O Przecież jadą po Clinton dużo bardziej! Ta cała akcja, że Trump może jest głupi, ale przynajmniej szczery i nie pier*doli jak inni politycy, ta beka z "proszę w każdej sytuacji mówić że pani przeciwnik jest kłamcą i niekompetencjuszem", pokazanie, jak cała Ameryka ma dość pierdzielenia i przechyla się w stronę kandydata, który mimo swoich wad w ostatecznym rozrachunku bez problemu bije kandydata w teorii "prawilnego"... Te wszystkie sceny w których Garrison pluje ludziom w twarz i wyzywa ich od najgorszych, to nie pojazd po Trumpie, tylko lusterko dla amerykańskiego społeczeństwa..! Ba, a u nas to niby jest inaczej? Czy u nas PISy nie wygrały z dokładnie tego samego powodu - że kontrkandydat był takim dnem, że wygrali debile - ale szczerze mówiący o swoim debilstwie debile..? Nie potrafię sobie wyobrazić większego pojazdu po Clinton jak to, że po takim sportretowaniu Garrisona jako kandydata - nadal bez problemu prowadzi w wyborach.

rozkminator

Ten żart, aby Clinton mówiła tak, wynikał z tego, że internauci zauważyli, że ma słuchawkę w uchu podczas debaty.

A z Trumpa śmieją się w zasadzie więcej, "nie chodzi tu tyle o South Park" wystarczy choćby spojrzeć na "super śmieszną" satyrę Simpsonów na ten temat.

W następnym odcinku liczę na motyw zemst.

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

O, który odcinek Simpów masz na myśli?

rozkminator

To nie był odcinek, coś bardziej jak "próba zrobienia satyry".
https://www.youtube.com/watch?v=tLSy8Tl2bjs

Po amerykańskich komentarzach tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że amerykanie to coraz głupszy naród. Nie ważna jakie ma się poglądy, tutaj była jedna wielka propaganda Clinton.
To nawet nie było udawane.

Jeden komentarz był dobry pod filmem,
"Remember when the satire in the Simpsons was clever?"

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

Cóż, mam nieodparte wrażenie, że w grę wchodzą jakieś twoje osobiste przekonania. Chyba za którąś ze stron się opowiadasz i to ci przeszkadza dostrzec, że nabijają się z obu. Zarówno ta miniaturka Simpsonów, jak i - tym bardziej - South Park. Bawi mnie mocno, gdy ktoś próbuje Parkerowi i Stone'owi przypisywać lewe lub prawe konotacje, oni od zawsze stali pośrodku i mówili że obie strony to idioci.

Żeby nie było wątpliwości: obecnie najpewniej głosowałbym na Trumpa, więc to nie tak że jestem jakimś Clintonistą :P Po prostu zasiadając do komedii trzeba odstawić na bok własne przekonania, bo inaczej zawsze będzie ryzyko że ktoś uzna że a to "za bardzo" nabijają się z demokratów, republikanów, kościoła czy AIDS. A to, jak wiemy grozi że "you're gonna have a bad time" ;)

rozkminator

10 sekund z Clinton i ponad minute z Trumpa....

Nie mów więc, że jest po równo.

rozkminator

I tak na końcu uznali aby zagłosować na Clinton.

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

Nie mówię, że jest po równo. Mam wrażenie że nie do końca czaisz na czym polega komedia, ona ma śmieszyć a nie na siłę wciskać propagandę. Nie ma absolutnie nic dziwnego w tym, że Trump dostał w Simpach więcej czasu ekranowego niż Clinton - jest po prostu dużo lepszym materiałem na dowcipy. Co zabawnego jest w Clinton? Może ten jej sztuczny przylepiony uśmiech i przeszłość jej męża. A Trump? KOPALNIA MEMÓW!

A "i tak na końcu uznali aby zagłosować na Clinton." to, przepraszam, ale - najbardziej nietrafione zrozumienie puenty jakie od dawna widziałem. Tam nie chodzi o to, że "uznali żeby głosować na Clinton", oni tam wyraźnie mówią że część facetów głosuje na Hilary tylko dla świętego spokoju żeby żon nie wkurzyć..! To jest dużo większy pojazd niż nabijanie się z tego, że Trumpa trzeba "naoliwić" przed występem...

Zachęcam do mniej przyziemnego postrzegania komedii.

rozkminator

Ja do Simpsonów tak nie podchodzę, szczególnie, że już od dawna się chwalą swoimi poglądami (autorzy serii), po za tym Lisa i Marge wiecznie się chwalą swoimi poglądami na temat demokratów. To dlatego tak negatywnie odebrałem tą niby satyrę. Przez cały serial, a obejrzałem cały, praktycznie nigdy nie było wyśmiewania się z demokratów, za to z republikanów czy innych partii to jak najbardziej. Twórcy się bardzo powtarzają w tych stereotypach.

Z Clinton można było zrobić właśnie akcje, że wszyscy jej podpowiadają co ma powiedzieć, bo sama nie umie (z resztą powodem żartów i tak był jej mąż).

Ja wyznaje zasadę, albo wyśmiewamy wszystko , albo nic. Tak jak Chris Rock, który to na gali Oskarowej tylko z "rasizmu białych" potrafił się śmiać.

rozkminator

Co do mnie, ja sam najchętniej bym na nikogo nie głosował.
Ale wiadomym jest, że FOX jest za Demokratami, więc irytuje mnie gdy jeden żart jest o jednej stronie (dla zmyłki) a cały odcinek żartuje z reszty.

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

Nie wiem co jest "wiadomym", kto decyduje że niby FOX jest za tym czy za tamtym. Dla mnie to takie samo pier*dolenie jak u nas głupoty o TVN czy Onecie. FOX to stacja telewizyjna, jest za tym, by widzowie oglądali reklamy, reszta jest drugorzędna.

rozkminator

FOX ma też programy informacyjne.

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

Każda stacja ma programy informacyjne...

rozkminator

A na programach informacyjnych można wychwycić preferencje kanału. Po za tym, naprawdę nie widzisz różnicy między TVN a TVP ?

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

Wiesz co, mam tego farta że kabel od telewizji przeciąłem dobrych kilka lat temu. Ale jak chodzę do babci, która ogląda tylko wiadomości na TVN to jakoś mi nie próbuje cisnąć, że trzeba przyjmować uchodźców czy inne pierdoły o które ludzie TVN oskarżają. Jak dla mnie i TVP i TVN są takie same: nadają gówniane seriale i debilne teleturnieje. A fakty - są na każdej stacji takie same. Jak się rozbije samolot, to i na jednej i na drugiej o tym powiedzą. Czy był to zamach czy wypadek to już dopowiadają sobie widzowie. Tak samo jest z South Parkiem. Obaj kandydaci są do dupy, z obu toczy się bekę, ale jak widać niektórzy chcą w tym widzieć opowiadanie się za jedną lub drugą stroną. Nie patrz na to co wg. ciebie czy kogoś "promuje" dana stacja. Patrz na dzieło, słuchaj twórcy, myśl mózgiem.

rozkminator

Obie stacje przesadzają, jak na człowieka który mówi o braku propagandy, sam w nią wpadasz.
Każdy może myśleć jak chce, sam zapewne widziałeś pochód KOD, czemu na TVN zazwyczaj go wychwalają a na TVP już poniżają, fakty może i są, ale komentarz każdy daje inny.
Nie można wszystkiego przyjmować bezkrytycznie, właśnie przez takie myślenie wielu podając się na obiektywność, tak naprawdę przetaczają swój pogląd na świat.
Nikt nie jest obiektywny, a już na pewno nie ci którzy nie potrafią żartować z obu stron.

ocenił(a) serial na 10
Bilet95

Sorry,że się wtrącę.Obydwie strony przesadzają i nie maja najmniejszego zamiaru się porozumieć( patrz obecny spor o aborcje).Zgodzę się,że nie można być zaślepionym w jedna stronę,ale trzeba przy okazji użyć mózgu a nie wierzyć w każde słowo które "tęgie" głowy powiedzą.A South Park nie ma zamiaru być w tę czy druga stronę:chcą po prostu wyśmiać głupotę i niewiedzę ludzi obydwu stron(komentarz SP do wyborów w USA).

kubix28

Wracając do komentarzy odnośnie odcinka. Ostatnie pytanie Heidi do Cartmana i jego reakcja były bezbłędne. Cartman jak zwykle miażdży system :D

Bilet95

Myslę że Member Berries jest jakoś powiązany ze zemstą Dani xD

rozkminator

Jak na razie najlepszy odcinek sezonu :p

Wątki coraz bardziej mi pasują :) i nawet się łączą - Tak sezon o zmianach i nostalgicznych powrotach.
-Zmiana charakteru Cartmana i inny wydźwięk postacie ojca Stana
-Nowy prezydent USA po 2 kadencjach Obamy
- Nostalgiczne Member Berries

Myślę że sezon zakończy się puentą w stylu Świat się nie zmienia, czyli wszystko wróci do normy, Cartman pewnie odpieoli coś jak zawsze ;p

ocenił(a) serial na 10
movies_2

Czy świat się nie zmienia to się okaże po wyborach :P

ocenił(a) serial na 10
movies_2

A teraz to się w sumie zastanawiam, czy "sekskandal" Trumpa ostatni zostanie jakoś wpleciony do SP. Czy Garrison podsunie Clintonowej jakieś swoje sekstaśmy z Panem Niewolnikiem, czy coś xD

rozkminator

A ludzie będą klaskać XD