Kiedyś oglądałem wszystkie odcinki, serial mnie wciągnął swoim klimatem i nawet uznałbym go za najlepszy serial jaki znam, gdyby nie te wątki z mocami pozaziemskimi, jakieś demony, karły, wizje i inne opętania. Po co to?! Jako serial kryminalny wystarczyłoby to w zupełności! Główny wątek z zabójstwem Laury Palmer i tajemnice małego miasteczka. Te wątki z opętaniem popsuły cały serial, no i jeszcze brak sezonu 3-ciego i brak zakończenia. Szkoda...
Zgadzam się z Tobą, te wątki całkiem popsuły 2 sezon. Pierwszy jak dla mnie był rewelacyjny ocena 9, drugiemu daję 1 nieporozumienie, miałem zamiar dać 3 słaby, ale jak zobaczyłem ostatni odcinek bez zakończenia to uznałem to za jakąś kpinę, więc ocena jest taka a nie inna. Nie rozumiem zachwytu nad tym serialem "bajka dla naiwnych" (nie obrażając nikogo). Podsumowując 9+1=10:2-1=4. 10 podzielić prze ilość sezonów daje 5, odjąłem jeszcze od tej liczby 1 z racji tego, że drugi sezon jest znacznie dłuższy od pierwszego, więc wychodzi 4.
P.s. Tak się napaliłem na ten serial, po długiej nieobecności kiedy się pojawił w empiku od razu go sobie kupiłem, niestety bardzo się zawiodłem.
Bez tego o czym napisałeś, serial Twin Peaks nie byłby tym czym jest, a mianowicie fenomenem, który w zasadzie zmienił oblicze telewizji. Poza tym, znając twórczość Lyncha, choćby w najmniejszym stopniu takich 'atrakcji' po prostu trzeba się spodziewać. Koleś jest z innej planety. Twin Peaks, przynajmniej moim zdaniem, to nie serial kryminalny. To raczej, pokazane w szokujący sposób, oblicze zła.
właśnie te wizje , karły , czerwone zasłony , bez tego Twin Peaks nie było by tym czym jest, taki klimat potrafi stworzyc tylko David Lynch, mnie urzekł ten serial dawno temu, klimat, muzyka , piekny krajobraz ta sceneria zamglonych gór, intryga w miasteczku , zagadki, piekne kobiety, humor, ciężko nazwać go serialem kryminalnym , mnie tak sie spodobał klimat panujący w tym miasteczku ze stałem się fanem tego kultowego serialu
Ja liczyłem na jakieś rozwinięcie tematu z morderstwami, tartakiem, jakimiś psycholami i gwałtami. Co mnie obchodzą jakieś demony, karły, albo ten wielkolud łysy?