Dalszy los bohaterów można poznac czytajac Sowy Nie Sa Tym Czym Sie Wydaja, stworzone za oceanem. Przetlumaczone na polski i dostepne na stronie www.lynchland.eu.

To nie są jedynie obowiązujące dalsze losy stworzone Lyncha/Frosta i resztę a wariacja fanów serialu. Inna grupa fanów może stworzyć inną wersję, czyż nie :)?

Liczyłabym na ocalenie Audrey (w końcu w końcówce 1 sezonu mógli zginąć Pete, Catherine, Leo i Cooper, mogła umrzeć Nadine, a jednak cudownie przeżyli:] i jej dalszą działalnosc społeczną a także na nieoczekiwany powrót Whelera. A potem żyliby długo i szczęsliwie;). Donna czeka na Jamesa, w końcu nie wytrzymuje stanu zawieszenia i wyjeżdza na studia do innego miasta(wspomina o takich planach w jednym z ost.odcinku rodzicom przy stole). W sprawie Normy i Big Eda nic się nie zmienia; Ed dalej żyje z Nadine bo nie ma odwagi od niej odejsc i spotyka się potajemnie z Normą.
Jesli chodzi o agenta specjalnego Dale Coopera; po konkursie Miss Twin Peaks z powodzeniem ukrywa swoją nową twarz, morduje a potem szczerzy z zadowoloniem zęby razem ze swoim przyjecielem Bobem spoglądając w kusterko jak nikt nie patrzy. Do czasu aż układ planet znów pozwala na ponowne spotkanie z mieszkańcami BL pod platanami. Choćby to było po pamiętnych 25 latach. Tu główną rolę mógłby odegrać Major Briggs oraz Sarah Palmer.

Oni wszyscy nie zyja, co potwierdzil Lynch. Mial on dosyc tego, co wyczyniaja z jego serialem inni scenarzysci, wzial sie wiec za ostatni odcinek i usmiercil na zlosc wiekszosc glownych bohaterow. Typowy serialowy cliffhanger (patrz wikipedia)

Uscislajac powyzsze: zgineli Audrey, Ben, Pete i Andrew - ktory, jak wiemy, raz juz "umarl"

uscislając uscislone;cliffhanger został zastosowany pierwszy raz w ost odcinku pierwszej serii; pięc wymienionych przeze mnie wyżej osób przeżywa opresje gdy autorzy decydują się na kontynuację serialu więc to samo mogło być (teoretycznie niestety)zastosowane gdyby zdecydowali się zrobić trzecią serię:]

Zapomialem o Leo i jego pajakach:) Ale kontynuujac - ok, masz racje, puscmy zatem wodze fantazji: Coop rzeczywiscie morduje, a jego 1. ofiara jest niejaka Judy, o ktorej tak glosno w Fire Walk With Me. To zreszta bardzo popularna teoria. Dalej napisze pozniej, musze pomyslec;)

Skoro Leo przeżył strzały Hanka, w trzecim sezonie przeżyłby i pająki :) To kawał drania ale pokazał że jest zdolny do innych uczuć niż gniew i złość. Za to że uwolnił Briggsa żeby uratował Shelly dałabym mu szanse, mógłby go w porę odnaleźć np. Hank lub Andy. Dzięki temu mógłby stać się inną osobą i wreszcie dosłownie kupić sobie nowe buty;)
Więc po spotkaniu pod platanami wszystko staje na głowie:cudem odratowany Leo postanawia zmienić swoje życie i dajmy na to...jeździ z posiłkami kontynuując to, co wymyśliła Laura, za to Coop traci kręgosłup moralny i zaczyna zabijać żeby dostarczyć garmonbozii w wiadome miejsce. Pierwsza jest wspomniana Judy;(też stawiałabym na to, że jest to pierwsza ofiara Coopa po wejściu do BL). Nie przyjmuję do wiadomości, że Coop mógł dokonać zbrodni na długo przedtem i przez cały czas tylko udawał kryształowego agenta z żelaznymi zasadami.
Ale nie mówmy o Judy, how is Anny??