I nawet by się nie odważyli. Już sama trzyminutowa psychodeliczna (??) czołówka zostałaby zredukowana do 30 sekund, bo byłaby za trudna dla obecnej widowni. W oczekiwaniu na serial przełączyliby na inny kanał, zanim by się zaczął ;d. Teraz rozumiem, dlaczego zdecydowana większość współczesnych hitów kinowych nic poza tytułem w głównym intro nie wyświetla, reszta w napisach końcowych ;d.