Obejrzałem pilota i dwa kolejne odcinki i zastanawiam się, skąd te wysokie oceny. Gra aktorska jest raczej beznadziejna, dialogi bardzo sztywne, a muzyka koszmarna. Ta chora muzyka, jak wręcz z horroru, pojawia się w normalnych scenach, w których zagrożenia żadnego nie ma. A to miasteczko jest pełne nienormalnych ludzi: dziewczyna "tańczy" sobie w restauracji do dziwnej muzyki, jednooka kobieta musi mieć nieszeleszczące zasłony, agent FBI zaczynający rozmowę z szeryfem od pytania o nazwę fascynujących regionalnych drzew, psychiatra, który sprawia wrażenie, że sam potrzebuje pomocy psychiatry itd. Niech więc ktoś spróbuje mi wymienić plusy tego serialu, które przemawiają za tak wysoką oceną na filmwebie.
Plusy to właśnie to co napisałeś. Jedni pokochaj drudzy z nienawidzą. Pozdrawiam
Na tym:
https://www.youtube.com/watch?v=swiVa2LqO04
Dialog Kyle'a MacLachlana (agent Cooper) z przebranym za kobietę... Davidem Duchovnym:
- Myślałem, że nie interesujesz się już dziewczynami.
- Może i noszę sukienkę, ale majtki wkładam po staremu, jeśli wiesz, co mam na myśli.
- Nie bardzo.
:-)
I już jest dziwnie.
Dlatego ten serial jest jedyny w swoim rodzaju.
Dlatego jest ponadczasowy.
Na osłodę obrazek z epoki:
Goodbye horses!
http://theplaylist.net/remember-late-jonathan-demme-great-video-essay-use-close- 20170426/