Właśnie skończyłem oglądać dzieło Lyncha, jednak kilka rzeczy nadal nie jest dla mnie jasnych:
1. Kim jest Diane, do której zwraca się agent Cooper, mówiąc do dyktafonu?
2. Co stało się z Leo?
Zabawne, że pytasz tylko o te dwie rzeczy, skoro serial pozostawia wiele niejasności ;).
I na te dwa pytania, jak i na każde inne, jest tylko jedna odpowiedz - do końca nie wiemy. Musisz sobie sam odpowiedzieć.
Jeśli chodzi o Leo to możemy sobie trochę pogdybać. Major Briggs w którymś z odcinków przepowiada swojemu synowi (Bobiemu) szczęśliwą przyszłość. Nie pamiętam co dokładnie mówił, musiałbym poszukać tego odcinka. W każdym razie, jeśli Bobby szczerze kochał Shelly, a sen/przepowiednia majora jest prawdziwa, to możemy założyć, że tym dwoje młodym ludziom się ułożyło. A to wyklucza samego Leo, który również kochał Shelly (na swój sposób :p). Więc mamy dwie opcje: Leo umiera, albo cudem się ratuje i odchodzi z Twin Peaks/trafia do więzienia. Sam wybierz odpowiedz która ci pasuje.
Co do Diane to możemy przypuszczać jedynie, że była jakąś tam znajomą Coopera, bardzo prawdopodobne, że również agentką FBI.
Mysle ze Diane jest wymysłem Coopa,w któryms z odcinkow poprosil ja o zatyczki do uszu albo opaske na oczy,juz nie pamietam ale dostal a nikogo z nim nie bylo.Za takie wlasnie akcje kocham ten serial
Hah, nie zwróciłem na to uwagi, będę musiał to sprawdzić. Jeśli masz racje to świetnie, bo pomysł, że jest to wymysł Coopera strasznie mi się podoba.
I jeszcze jedno. Jak myslicie kogo reprezentuje ten dziwny staruszek z hotelu. Czy jest jednym z demonow z czarnej chaty, czy moze z białej ? Bo wiele wskazuje, że zwykłą postacią nie jest.
P. S.
Na te dwie rzeczy zwróciłem uwage, bo sądziłem, iż mogłem przeoczyć odpowiedz podczas oglądania, a oczywiście pozostaje wiele innych niedopowiedzeń na czele z zakończeniem:).
SPOJLER Jeśli chodzi ci o staruszka pracującego w hotelu który przynosi Cooperowi mleko gdy ten zostaje postrzelony to jest to Olbrzym, który zresztą pojawia się niedługo później i który przez cały serial służył Cooperowi dobrą radą. Teoretycznie będzie on przedstawicielem Białej Chaty, chociaż widzimy go w ostatnim odcinku w Czarnej Chacie, która może być równie dobrze jednym miejscem z Białą Chatą (ale to już zależy od interpretacji).
Diane to nikt inny, jak sekretarka Coopera. Przydzielenie jej jest opisane w ksiazce "Dale Cooper: Moje Zycie, Moje Tasmy".
Masz racje, w "Sowy nie są tym czym się wydają" też jest ona wspomniana jako sekretarka.