mógłby mi ktoś streścić wczorajszy odcinek(właściwie dzisiejszy :), w każdym razie chodzi mi o 5 odcinek bo cholerka byłem na imprezce i zapomniałem o tym boskim serialu :(
Oglądnąłem go jeszcze raz żeby się nie pomylić Sory za błędy.No to zaczynam.
Audrey rozmawia z Cooper em.Pyta się czy laura pracowała w jednookim barze.Ronet i laura pracowały w stoisku perfumeryjnym.Przychodzi hary i lucy.Cooper mówi im o śnie ale nie pamięta za dużo.Awantura w kostnicy Albert się kłóci zianie na maksa lubie tego aktora.Ojciec laury ogląda coś i schizuje.Przyszła madeline kuzynka laury.Bar hank rozmowa.Lio coper i szeryf pytają go o laure.Bobie schizuje i gada ze starym a raczej słucha mówi że równo wam to rozpieprze pogrzeb.Albert przedstawia analize.Zianie z tekstu najadłeś się miejscowych grzybów?Para ta z opaską na oku.James nie jedzie na pogrzeb.Audrey podsłuchuje później idzie wniknąc na tego w pióropuszu i doktorka.Pogrzeb.James przyszedł Bobie robi rozróbe rzuca się na jamesa stary laury rzuca się na trumne.Bar zieją ze starego laury.Ed kręci z norma.Cooper i trzech kolesi.Mówią mu o narkotykach.Jack barman z zajazdu.Mówiąmu że czai się tu jakieś zło w tych lasach walczą od dawna.Czytelnia od 20 lat się zbierjąj.James i 2 kolesi jeden przywiązany bernard przekr. granice z kokainą w plecaku przesłuchują go jakiś grubu widzi czerwoną lampe i dzwoni do gościa że by go wywiózłszeryf gada z josie mówi mu że ktoś chce ją skrzywdzić cath i ben horn chodzi o księgi spadek i takie tam pierdołymówi że śmierć andrew mogła nie być przypadkiem coper przy grobie fada z jacobim o laurze josie i szeryf się całują.Bar jakaś przytupanka coper i indianiec gadaja o duszy.Ojciec laury schizuje sam tańczy później chce z kimś zatańczyć ale wszystkie go olewają coper i indianiec zawożą go do domu.The end