Ciekawy pomysł, szkoda tylko że za każdym razem gdy już dobrze poznamy jakiegoś bohatera i zdążymy już polubić to on zostaje uśmiercony.
A ludzie narzekają na Gre o tron że zabijają bohaterów. Tutaj w połowie drugiego sezonu nie ma prawie nikogo z oryginalnej obsady ;)