To właśnie jest jedyny minus tej produkcji. Wszystkie te wątki były poruszone i rozwiązane w mandze. Anime ma tylko 12 odcinków i zastanawiałam się jak chcą opowiedziec całą tę historię. Okazało się, że ominęli i przy okazji zmienili bardzo dużo, co w mojej subiektywnej opinii było złym posunięciem i zadziałało na niekorzysc Boku dake ;) Jeśli chcesz dowiedziec sie jak było, to polecam przeczytac mangę :)

Mangi raczej na razie nie kupię więc jeżeli to nie problem mógłbyś zaspoilerować to i owo ( nie pogniewam się XD) .

Wszystkie 44 chaptery tej mangi sa dostępne w Internecie. ;)

1. Nauczyciel go wyciągnął na 100%
2. Wg. anime jego motywacją była czysta potrzeba zaspokojenia swoich potrzeb. A nie mógł żyć chyba dlatego, że tak mu wszedł w głowę, że tamten myślał, że młody zna przyszłość(no w sumie). Potem kolejne 15 lat czekał aż się obudzi i tylko o tym myślał i tym żył.

Nah, nauczyciel nie mógł bez niego żyć, bo poczuł się, jakby tylko Satoru go rozumiał, bo potrafił przewidywać jego czyny, więc poczuł, że może on wypełnić jego pustkę, którą tak bardzo starał się zapełnić poprzez zabijanie innych.

W anime sensei w młodości zabił chomiki jakieś i zobaczył że jeden na trupie swojego brata się ratował przed tonięciem i wtedy chyba stwierdził "Aha, no to zrobię to samo z ludźmi". Tak to wygląda według mnie.

Mi sie bardzo podobalo anime jednak-
1 w jaki niby sposób nauczyciel wytłumaczył ze, dziecko prawie utonęło w jeziorze obok wypożyczonego przez niego samochodu ??????

2 Skad niby wiedział, ze były już nauczyciel wyprowadzi go na dach i zepchnie akurat w tym konkretnym miejscu ;P. Taki koleś mógł wymyślić różne sposoby na zabicie prawie bezbronnego Satoru jeżdżącego na wózku.