PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=439861}

Miecz prawdy

Legend of the Seeker
7,3 12 770
ocen
7,3 10 1 12770
Miecz prawdy
powrót do forum serialu Miecz prawdy

Jestem świeżo po obejrzeniu serialu. Rozumiem, dlaczego w głosowaniu na najlepsze seriale fantazy, LoTS zajął pierwsze miejsce. Odpowiedź jest zaskakująco prosta, dla niektórych może być niedorzeczna. Serial, z gatunku fantazy, nie jest przepełniony magią czy różnorakimi stworami. Wątkiem, który podoba się każdemu odbiorcy, jest wątek miłosny. W większości filmów i seriali fantazy tenże wątek jest nagminnie pomijany. Serial "Legend of the Seeker" jest wyjątkowy, gdzyż miłość z przeszkodami, które zdają się być niezwykle bolesne ( oraz intrygujące dla odbiorcy ), między parą głównych protagonistów, Kahlan oraz Richardem, jest punktem witalnym serialu, bez którego nie miałby on tak ogromnej frekwencji wśród oglądających. Ja, osobiście, bardzo cenię sobie dobrze rozwijający się wątek miłosny, które z przyjemnością mogłem obserwować w "Seekerze". Z tego chociażby względu, serial bardzo 'plusuje'. Jeśli tenże wątek wyjęty jest z książek Pana Goodkinda, będę miał do niego ogromny szacunek.
Poza tym wątkiem, wszechobecne piękne krajobrazy, genialna, przejmująca ścieżka dźwiękowa oraz gra aktorska na wysokim poziomie ( odnotować trzeba niezwykłą "chemię" między odtwórcami ról Kahlan i Richarda, którą zdają się zachwycać fani serialu na całym świecie ). Także efekty specjalne oraz praca kamery zdają się być na naprawdę wysokim poziomie. Wszystko to dzięki Panu Raimiemu oraz książkom Goodkinda.
I tutaj zwracam się do czytelników serii Goodkinda.
Mianowicie, nie podobało mi się zakończenie serialu ( sezonu pierwszego ). Podróż w przyszłość, powrót do teraźniejszości. Zaskakująco mało namiętny stosunek Kahlan, która stacić mogła Richarda na zawsze. I końcowe słowa Kahlan do Richarda: "Nikt nie będzie Ci miał za złe, jeśli wrócisz do domu." Na to Richard: "Jestem w domu." Spojrzenie zwiastujące namiętność między nimi.
Nie mogłem uwierzyć, że ta namiętność, ta niespełniona miłość między nimi ze względu na moc Spowiedniczki, ten płomyk nadziei, który mógłby im pozwolić "skonsumować" miłość w przyszłości, nagle w samej końcówce sezonu są tak mało widoczne.
Od razu podjechałem do pobliskiego Empiku, kupiłem książki Goodkinda, zajrzałem na ostatnie stronnice pierwszego tomu, na którym bazuje pierwszy sezon "Opowieści o Poszukiwaczu". Okazuje się, że tam jest spisek Rahla, spowiedź Poszukiwacza przez Kahla, jej rozpacz, poddanie się Zedda. I w końcu, genialny zwrot akcji, genialny wyczyn Richarda, który nauczył się neutralizować moc Spowiedniczki ( uodpornił się na nią ). Pokonanie Rahla. I teraz najważniejsze: próba samobójstwa Spowiedniczki, jej zdziwienie, gdy dowiaduje się od klęczącego przed nią Richarda, iż nie zawładnęła jego duszą, iż mogą być zawsze razem, gdyż ich miłośc sprawia, że mogą żyć razem bez obawy o jej moc. Długi pocałunek, łzy szczęścia. Perfekcyjna końcówka książki! Jeszcze większy szacunek dla pisarza! To się nazywa 'doskonałe operowanie uczuciami czytelników'!
Tak więc, tym bardziej jestem zawiedziony scenariuszem ( napisanym na potrzeby serialu przez samego Goodkinda ), w którym nie ma tak druzgocącej, a zarazem satysfakcjonującej końcówki, po której miłość Kahlan i Richarda ( cliche ) ' nie zna granic '!
Jeszcze raz się do was zwracam... może wiecie, lub domyślacie się, czy Pan Goodkina w drugim sezonie jakże oczekiwanego przeze mnie serialu, wróci do tego wątku odporności Richarda na moc Kahlan, i sprawi, że będą mogli być razem? Przecież nie można zrezygnować z tak istotnego dla rozwoju postaci i fabuły wątku?!
Jestem poważnie zmartwiony...
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi i Wasze refleksje na ten temat!
PS Trapi mnie jeszcze jedno. Nie podobało mi się w finałowym odcinku sezonu podróżowanie w czasie, zamordowanie Kahlan przez jej syna ( do którego w końcu nie doszło ze względu na powrót do teraźniejszości Richarda i zgładzenie tyrana Rahla ). Jestem naprawdę ... zawiedziony takim odcinkiem finałowym. Oryginalna wersja z książki jest naprawdę doskonała! Dlaczego z niej zrezygnowano? I jeszcze raz pytanie... Czy będzie o tym mowa w sezonie drugim?

ocenił(a) serial na 1
MarekAntonivsz

Jestem szczerze zaskoczony że ten serial ma aż tak dużą rzesze pozytywnych odbiorców. Ale nie o to pytałeś.
Jeżeli chodzi o całą fabułę tego serialu to praktycznie nie ma się nijak do treści książek. Z tego co mi wiadomo to Goodkind sprzedał tylko prawa do postaci a nie do całej fabuły co owocuje pewnymi "smaczkami" na które wyczulone są osoby które czytały książkę. Co więcej on chyba nawet nie brał udziału w powstawianiu tego scenariusza ( nad czym bardzo ubolewam bo czekałem aż ktoś wreszcie weźmie się na porządnie za jego książki)
Cały wątek z podróżami w czasie nie był zawarty w 1 tomie (jestem w trakcie 8 tomu) i dotychczas nie pojawiła się żadna taka "przygoda".
Szczerze Ci polecam całą serie o Mieczu Prawdy bo naprawdę warto.
Jeżeli jeszcze jakieś pytanka to strzelaj :)

mocococo

Dziekuje za odpowiedz!:)
Z tym scenariuszem... na imdb.com napisane jest, iz Goodkind osobiscie wzial sie za napisanie scenariusza i wprowadzil zmiany specjalnie, aby zainteresowac niezaznajomionych z ksiazka odbiorcow. To zle. Powinien, jak mowisz, bardziej opierac sie na pierwszym tomie, ktorego zakonczenie, wedlug mnie, bylo fenomenalne, zdecydowanie lepsze i bardziej zaskakujace anizeli w serialu. Miejmy nadzieje, iz drugi sezon bedzie bardziej podazal za fabula drugiego tomu...
I tutaj mam kolejne pytanie. Jak wspomnialem, serial ten tak bardzo spodobal sie odbiorca zapewne z powodu niezwykle dobrze rozwinietego watku zakazanej milosci, ktorych praktycznie nie mozemy podziwiac w innych serialach czy filmach tego typu. Prosze, powiedz mi, czy w drugim tomie, 'na podstawie ktorego bazuje drugi sezon', sa zawarte jakies dramatyczne sytuacje, pelne namietnosci i nadziei wobec zakazanej milosci Kahlan i Richarda? Dreczy mnie to, iz w pierwszym sezonie rowniez ominieto sprawe odpornosci Richarda na moc Kahlan, dzieki czemu mogliby "konsumowac" ich milosc. Co z tym jakze waznym watkiem w drugiej serii i drugim tomie ksiazki? Przeciez z tego nie mozna zrezygnowac, nawet na potrzeby serialu!
Pozdrawiam!

ocenił(a) serial na 5
MarekAntonivsz

po pierwsze w filmie bardzo spłycono właściwie wszystko, tak osoby, jak i uczucia, które nimi szarpią. Dwa dni temu skończyłam czytać 6 tom, w każdym z nich miłość Richarda i Kahlan jest wystawiana na olbrzymie próby, nie powiem Ci jakie żeby nie zabijać ciekawości, ale szczera rada przeczytaj książkę, mnie powaliła na kolana. Film nie dorasta książce do pięt i nie chodzi tu o wątki, których w książce nie ma ale właśnie o to, że z tak barwnych postaci zrobili tak płaskie, ech...
Pozdrawiam

MarekAntonivsz

Nieptrzebnie psułeś sobie przyjemność czytania zaglądając na koniec.
Generalnie serial ma z ksiązki jedynie nazwy miejsc, postaci itd. Reszta się nei trzyma kupy. Znakomity wątek z Denną totalnie zmarnowany, ni stąd ni zowąd masa spowiedniczek i magów na każdym kroku, wątek miłosny przedstawiony słabiutko, wątek z niewolą u Rahla pominięty, Błotni ludzie pominięci.
A zaończenie wołą o pomstę do nieba. Pan Goodkind powinien się wstydzić, że do czegoś takiego się przyznaje! Podróży w czasie nie ma, Szkatuły Ordena są czymś zupełnie innym niz w serialu (zarówno jeśli chodzi o charakter jak i zastosowanie, szczegóły pojawiają się w końcowej trylogii serii), a Jennsen pojawia się dopiero w 7. tomie! (znakomitym swoją drogą). Zresztą odnośnie Jennsen: jak ja zobaczyłem w serialu to pomyślałem, że w końcówce pojawi się główny antagonista większości tomów. Tylko wątek z księżniczką Violet i Rachel był w miare dobrze zrobiony, chociaż niestety również strasznie orżnięty.
Poza tym strasznie drażni pokazywanie jako jakiś cieniasów Zedda (potrafiącego w pojedynkę omamić i roznieść małą armię), MordSith (one nie kradły mocy, tylko wykorzystywały ja do czynienia bólu) i wszelkich "elitarnych" oddziałów.

matematyka_korki

Pozostaje nam w takim razie mieć nadzieję, iż w drugim sezonie, scenarzyści postanowią bardziej oddać realia książki...
Wierzę w to, co mówicie. Jednak trzeba także przyznać Raimiemu i ekipie to, iż zrobili naprawdę porządny serial fantazy, w którym mimo wszystko najbardziej urzekają nie przecudowne krajobrazy, lecz piękna Kahlan, charyzmatyczny Richard, i przede wszystkim zniewalająca chemia między nimi.
Czekamy do listopada!
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź!:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones