Jako fan tej serii musiałem się zarejestrować i napisać tego posta.Tu się nic nie zgadza.Nie wierzę,że Goodkind im pomagał bo takie info,też można znależć.Coś co przy dobrym wykonaniu mogło być jak władca pierścieni(chodzi mi o umiejętność przeniesienia książki na ekran),jest jak Robin Hood dla ubogich(chodzi o ten debilny serial co puszczali na tvn7).Jestem rozczarowany,a wręcz jako fan załamany.Polecam ten serial tylko tym,którzy nie czytali książki
Na początku zapowiadało się, że Goodkind będzie miał bardzo duży wpływ na wygląd serialu (wg zapewnień seria miała być w pełni zgodna z jego wizją), ale później okazało się, że ABC nie zamierza się konsultować z autorem ani przy doborze aktorów ani przy samym scenariuszu. :/ Dlatego właśnie wyszła z tego taka kaszana.
No i ja jako ten który nie czytał książki i lubi seriale typu Hercules czy Robin Hood(ten z TVN 7) lobie i także ten serial. Rozkręca się z czasem i spoko się go ogląda. Nie oczekiwałem bóg wie jakich epickich bitew czy wątków rodem z Makbeta;]. Serial ogląda się wg mnie bardzo przyjemnie a aktorka która gra Kalhan uprzyjemnia go jeszcze bardziej;] A co naprawdę mnie urzeka w tym serialu to oczywiście krajobrazy, ale do tego się przyzwyczaiłem po Herculesie ;D