Znowu załatwili pół tomu w jeden odcinek - i to tak, że się nie trzyma za bardzo kupy (chociaż teraz trochę mniej niż poprzednio). Utwierdzam się w przekonaniu, że twórcy w ogóle nie czytali książki, a jedynie jakieś streszczenia. Ze względu na osoby, które jeszcze nie czytały - SPOILER
-
-
-
Chodzi o zaklęcie macierzyństwa.
Oj czytali, czytali.
Ja tam bym np. nie chciała zeby było pól tomu w ciągu pół serii ... To by było strasznie nudne.
Chociaz fakt, mogli by to troche przedłużyc.
Zrobione jest leciutko podobnie, ale ja tam bym chciała tak jak w ksiązce
SPoiler !;
Aby Kahlan przebiła mieczem Richarda to by było coś ^
Jej mina i ogólnie ciekawa jestem całej sceny .
Ogólnie wkurza mnie to, ze kazdy odcinek kończy sie happy end'em tyryryry... ciekawiej by było gdyby np. zabili taką kahlan, zranili, uwięzili, a pozniej by się tym martwili .
W ksiązce było zdecydowanie więcej wątków z nią związaną.