Fabuła nieuchronnie zmierza w kierunku łzawego kiczu, im dalej tym gorzej. Serial ratuje gra aktorska (bardzo dobra), scenografia, kostiumy klimat. Dzięki temu staje się w pewnym sensie przyjemny w oglądaniu.
Słabe, przedramatyzowane romansidło niestety. Rozumiem zamysł twórców, ktorzy chcieli zrobic melodramat w starym stylu, ale chyba coś nie wyszło, Fabuła cieniutka, tragedia glownych bohaterów sztuczna i stworzone na siłę. Jedyne co fajne w tym serialu to plenery i sposob realizacji.