To jeszcze nic, Douglas (postać na której wzorowany jest Holden) potrafi wydedukować że ktoś się jąka. A żeby coś takiego zrobić trzeba zrozumieć i wejść w umysł mordercy na podstawie sposobu w jaki działa i zabija, jakie ślady zostawia, jakie ofiary wybiera. Porównujesz te dane z tysiącami innych spraw i jesteś w stanie dostrzec profil sprawcy. Dlatego tak ważne były rozmowy z seryjnymi mordercami.

Na zwłokach oprócz włókien z dywanu znaleziono sierść psa, Holden napomknął to podczas przesłuchania.