w ostatnim odcinku 2 sezonu wiesza się -to on był mordercą?
To BTK, prawdziwy seryjny morderca, który lubił przebierać się w ubrania swoich ofiar. W finale 2 sezonu oczywiście nie umiera, jest to kolejna z jego chorych fantazji, polegająca na takich jakby torturach, które on sam przeprowadzał na swoich ofiarach. Jest on o tyle ciekawym przypadkiem, ze był to człowiek zaangażowany w społeczność, w której mieszkał, był członkiem kościoła, żonaty itd. Ogólnie kompletnie inny przypadek niż te, które widzimy w serialu, dlatego tak trudno było go ująć i myślę dlatego ma tu swoją rolę żeby właśnie pokazać, że istnieją tez mordercy tacy jak on, kompletnie niezauważalni i niezkazitelni.
Nie wiem o co chodzi z twoim pytaniem czy był mordercą, jeśli chodzi Ci o te morderstwa w Atlancie to nie, zabijał, ale nie tam.