Dla mnie dobre odcinki się skończyły odkąd Pilaszewską zastąpiła drętwa i sztuczna Żakowa :/ To już nie było to samo. O ile w Ranczu dobrze jej szło to w Miodowych latach strasznie marnie.
Mi się podobała gra i Pilaszewskiej i Żakowej . Obie grały inaczej , ale każda przedstawiły rolę Aliny bardzo dobrze .
Każdy ma swoje zdanie i odczucia :) Jak zauważyłem Żakową w tym serialu to kopara mi opadła. Więcej odcinków z nią nie oglądałem bo nie mogłem znieść takiej zmiany :)
Fajnie, że się ze mną zgadzasz :) Może gdyby nie było tam Żakowej i nakręciliby z Pilaszewską jeszcze kilka dobrych odcinków dałbym temu serialowi 8/10 :)
Zgadzm się lisowikiem midowe lata skończyły odkąd wywali Pilaszewską. A wogule Żaki po tym serialu zrobli się bufonami.