(...) Tak się chyba zaczynał któryś,że Karol wraca z pracy i wrzeszczy na Norka,że przez niego coś mu się z tramwajem stało czy co , bo Tadzio mu pomachał na ulicy,a tamten się zatrzymał bo myślał,że coś się stało?
jasne , że pamiętamy :D to odcinek "wspólny wróg " :D scena kłótni- genialna :D
Dzięki wielkie :)