Na licencji, owszem, ale nawet licencja by nie pomogła jakby gra aktorska była słaba. Wszystkie postacie wykreowane w sposób genialny, napady Karola były bardzo realistyczne, Barciś też grał idealnie przygłupa. Niezapomniana kultowa sceneria. Wersja poza teatrem nie była taka dobra.