Miodowe Lata to jest chyba mój jedyny ulubiony Polski serial. Nie jest głupi jak kiepscy a pokazuje zwykle perypetie zwariowanego wybuchowego karola i mądro glupiego tchórza Tadzia.
Serial jest naprawdę mega, choć jest pewien szkopuł w calej sadze.
Żałuję że nie wprowadzili w serialu symetrii odc.
zapewne zauważyliście że Karol na niskopodlogowce awansował już z 20x i ciągle jeździ swoim dawnym szrotem. podobnie jak w odc bodajże "remont"
wyremontowali sobie chałupę a w kolejnych odc dalej ten sam stary wygląd.
fakt niby nie wszystko jest niesymetryczne, wpierw był kierownikiem Jan Józef jakiś tam, po nim Marszałek dopiero i czasami w odc chyba w "kanalersii" wspominają o pieśni strudzonego renifera. czasami gdzieś tam w odc przemkną wzmianki o dawnych, podobnie było z genialnymi pomysłami jak domek w dziczy, ale też kanapa z wklęśnięciem by grubasy spały na brzuch i np świecąca pasta do butów - a tych odc nie było. a szkoda właśnie.
gdyby ułożyć ten serial chronologicznie byłby bardziej ciekawszy, bo po trzecim razie awansowania karola na niskopodlogowce zaczyna nużyć, a po 15x zaczyna już denerwować...