Ogólnie się cieszę. Tylko ta wzmianka o dojrzewających dzieciach nie napawa optymizmem. No i mam nadzieję, że "całkiem nowe lata miodowe" zostaną "wykasowane", Krawczykowie i Norkowie wrócą na Wolę i całość będzie nagrywana w teatrze z udziałem publiczności, jak za starych czasów. No cóż, pożyjemy, zobaczymy :D Mam nadzieję, że będzie empirycznie, paradoksalnie i par excellence, w mordę jeża :)

Właśnie, jedyne co mnie martwi to te dzieci i nowe mieszkanie. No, dzieci może wytrzymam o ile wrócą na wolę. Poza tym to cholernie się cieszę, bo Karolka oglądam codziennie ;D

Czy jest jakikolwiek, maluśki dowodzik na tę rewelację? Wiem, że "super express" to rzetelne źródło, niemal tak idealnie prawdomówne jak nieskażone najdrobniejszym śladem nieprawdy pismo "fakt", ale jednak przydałby się jakiś konkret.

Na razie chyba nie ma potwierdzenia ale informacje o powrocie ''Miodowych lat'', pojawiły się nie tylko w brukowcach typu 'Super Express'' czy ''Fakt'' ale też w bardziej poważniejszych portalach .

news : http://naekranie.pl/aktualnosci/miodowe-lata-powroca-do-ramowki-polsatu-882470
kolejny : http://aleseriale.pl/title,Miodowe-lata-Serial-prawdopodobnie-powroci-na-antene- juz-w-przyszlym-roku-Kto-dolaczy-do-obsady,wid,160040,wiadomosc.html

Obawiam się, że nic dobrego z tego nie wyniknie. "Miodowe lata" kręcono w Teatrze Żydowskim w Warszawie, z tego co wiem ten Teatr jest obecnie zamknięty z powodu problemów finansowych. Może przeniosą produkcję do innego teatru. Jeśli Alinę Krawczyk nadal będzie grała Żakowa - serial już na starcie będzie porażką i kompromitacją. Główni bohaterowie zmienili się fizycznie - Cezary Żak sporo schudł i wyłysiał. Artur Barciś z kolei przytył na twarzy i też wyłysiał.