"Miodowe Lata" zasługują na reaktywację. Moim zdaniem to najlepszy polski serial komediowy i obawiam się, że prędko tak zabawnego (i kulturalnego) serialu nie zobaczymy.
Myślę, że aktorzy obecnie mogli by grać ciągle te same role. Temat ten był już poruszany przez media, i nie wypaliło. Cezary Żak kiedyś powiedział, że nigdy już nie wróci do postaci Karola (argumentuje to tym, że Karol to gruby koleś, a on już aż taki nie jest). Zaś Artur Barciś (swoją drogą mistrz w swojej roli) mówi, że po przeczytaniu scenariusza mógłby się zgodzić. Postać Karola była arcydziełem w wykonaniu Pana Żaka, ale warto spróbować zagrać te postać kimś innym - a nóż się uda.
"Miodowe Lata" ciągle emitowane są na Polsacie, więc jasne jest, że ciągle (a puszczane są baaardzo często) są popularnego. Myślę, że ten serial kiedyś wróci już z inną obsadą, ale klasycznych i wspaniałych "Miodowych Lat" już chyba nikt nam nie zaserwuje.
Trudno, ale i tak był oglądał "Miodowe Lata" w jakiejkolwiek obsadzie.
Wielki szacunek także za teksty pisane do serialu, kolejny Oskar!
Pozdrawiam :)
Raczej pomysł nie wypali,no bo o czym niby mialby serial być?.Nowe Miodowe okazaly się całkowitym niewypałem,Karol jako biznesmen to pomyłka,on skazany jest na tramwaje podobnie jak Norek na kanały.
Pilaszewska na pewno by nie powróciła,w końcu odeszła z serialu z bliżej nie znanych powodów,natomiast Żakowa w jej roli to kompletna bania.
Znowu mieliby wrócić do starej kamienicy?,ale w sumie po co?,dlaczego?.
I zagranie postaci Karola przez innego aktora niż Żak-uchowaj nas Boże...
Chyba lepiej zapamiętać ten serial takim jakim był w czasach swojej największej świetności (czyli do odejścia Pilaszewskiej),niż znowu przeżyć rozczarowanie po obejrzeniu nieudolnego ciągu dalszego.
Reaktywowanie seriali nie jest dobrym pomysłem
-40 latek 20 lat pózniej się nie przyjął
-Dylematu 5 to klęska
-podobnie 3 i 4 seria Domu też nie przypadła widzom do gustu.
Pozdrawiam również.