Oglądałem relacje z planu zdjęciowego i faktycznie robi wrażenie.
Jedynie mam wątpliwości co do realizmu. Ciekawe czy filmowcom zależy żeby faktycznie
oddać to co dzieje się w Afganie, czyli przemoc, śmierć, bieda, itp. Mam nadzieję, że nie
wyjdzie
z tego poprawna politycznie opowiastka o dzielnych i postępujących zawsze
sprawiedliwie wojakach.