Zastanawia mnie czy mieli jakiś doradców którzy byli na pierwszej linii a nie grzali tyłek w sztabie. Byłem tam dwa razy no i w wojsku parę ładnych lat zauważyłem iż sceny sztabowe są bardzo rozbudowane:) a taktyka i zachowanie w polu żałosne:/ wszyscy trzymają się zawsze w ścisłej grupie na komendę "rozproszyć się" chowają się po 5 za jednym kamieniem:/

Wstawki filmowe z innego okresu misji no ale ok nie wymagam aż tak wiele żeby tam pojechali i nagrywali:) pustynia też fajna z piasku z plaży:)

pojazdy na rzekomej ich zmianie po pierwsze sa wszystkie w kolorze pustyni a nie zielone no i hummery są opancerzone a te co pokazują to są wersję bazowe do szkoleń na poligonach w kraju:) i fajnie że starami 266 za bazę wyjeżdżają :) tylko Rosomaki i MRAPy wyjeżdżają :)

kwestia młodego:) taki gość by w ogóle nie dostał się do wojska a co dopiero jakiś dowódca brał go do swojego plutonu:)

Ogólnie rozczarowanie. W porównaniu np. do "Demony wojny". Może to też wina że tamci aktorzy potrafili grać. chyba lepszy był by serial jak by wzięli weteranów:) widziałem jak ktoś porównywał do 'kompanii braci" :) to bluźnierstwo:) Ogólnie szkoda że mieli jakieś pieniądze żeby zrobić serial a zrobili totalne dno:) Ci co byli tam na pewno mają teraz wielki ubaw albo są źli że jakiś reżyser przekręcił wszystko co możliwe włącznie z wizją żołnierzy a w szczególności do zachowania na misji:/ ocena 1/10 bo niżej juz niestety nie można. Wystarczyło zasięgnąć porad osób kompetentnych i mógł by być niezły serial:)