Serial ogląda się dobrze choć bywa dość prymitywny. Co do gry aktorskiej to uważam, że najsłabiej w każdym odcinku wypada Piotr Rogucki (Melbor) a najlepiej Eryk Lubos (Zbój). Swoją drogą Zbój przypomina mi mojego dawnego chorążego i gościa z którym kiedyś pracowałem (chodzi o styl bycia, rozmowę i wygląd). Natomiast Piotr Michalski (Szeliga) to z wyglądu i zachowania wykapany kapitan z mojego obiektu (za czasów gdy byłem w wojsku... W sumie i ten kapitan i chorąży pewnie nadal tam siedzą). :)
Chyba masz podejście jak 90% ludzi którzy oglądają ten serial. A co do p. Piotra Roguckiego to patrząc na jego wcześniejszą historie filmową to nie ma czego się więcej spodziewać. Dla mnie jeszcze "Żądło" dobrze wypada ma grac zazdrosnego dupka i dobrze mu to wychodzi.