Bardzo ten odcinek mi się podobał, był mało straszny za to dosyć szokujący. Poza tym ja bardzo lubię japońskie, chińskie klimaty. Podobała mi się scenografia. Niektóre momenty były tak obrzydliwe, że mimo iż jestem fanka horrorów i nie jedno widziałam to po prostu było ponad moje siły. SPOJLER mianowicie obrzydliwe było to wbijanie szpilek pod paznokcie. Jednak pod sam koniec okropnie się rozczarowałam tą wyłażącą ręką z jej głowy. Nagle z horroru zrobiła się komedia. No ale to już pod sam koniec jest więc generalnie film wart obejrzenia.
Każdy wspomina tą scenę z paznokciami, ale tak naprawdę, to nie było pokazane jak wbijają te igły, tylko sam efekt. A co do zakończenia - również się zawiodłem. Siostrzyczka - ręka, która lubiła błyskotki i ukradła pierścionek -.-'' please...
właśnie nic nie było obrzydliwego w tych torturach a w tej wychodzącej ręce w głowy to było obrzydlistwo tak samo te martwe płoty wylewane do rzeki
wierzysz że już nic nie pamiętam z tego filmu? jakieś strzępki ledwie. Widziałam go już prawie 3 lata temu
Kiedyś, przez przypadek widziałem tylko Imprint - mocne, for f***k sake, zaiste mocne. Pozostałe też takie.... no. nie wiem jakiego tu słowa użyć... poruszające? Pytałem o to już na forum, alem został olany.
Reka była groteskowa, to fakt, i przez to komiczna. Był to efekt zamierzony - tak trochę na zasadzie kontrastu, aby podkreślić wcześniejsze okropieństwa.