Oglądając ten serial zastanawiam się jak się zakończy. Jest tam tyle wątków tyle bohaterów tyle "miłości", romansów, flirtów, zdrad, rozczarowań i długo by wymieniać (krótsza lista by była czego tam nie ma), no ale tak jak wszystko musi się kiedyś skończyć. No może z wyjątkiem polskich seriali, ale to już zupełnie inna bajka. No więc mój pomysł jest taki wpisujcie wasze pomysły na zakończenie serialu. Ja mam taki:
Serial zakończy się gdy nadejdzie czas na 10 pokolenie rodziny Forrester ale oczywiście wszyscy bohateroiwie obecni będą jeszcze żyć mam na myśli Stephanie i Ericai cała tą świętą resztę. Bo im się należą brawa za to, że przeżyli już totalnie wszystko o Macy i Ridżu nie wspominjając bo ten pierwszy przeżył postrzał w głowę a Macy wybuch cysterny ;->
No więc: wiadomo przeżyją wszystko wciąż i wciąż te same problemy, ale np. co może unicestwić ten serial i dalsze wątki??? Ja stawiam na kolejny lądolód lub zderzenie komety z ziemią, i wtedy będzie po wszystkim. Nie dowiemy się czy Eryk 45 weźmie poraz 276 ślub z Brooke 87, albo czy Juniorzy i Seniorzy wyjaśnią sobie konflikty pokoleń, lub czy powróci po raz 987 raz do życia chora na raka poraz 345 Taylor 56. Te pytania pozostaną bez odpowiedzi. Przynajmniej się skończy -nareszcie!!!
Wpisujcie wasze pomysły.........